Zbyt długo trwa rozpatrywanie tych pozwów
Rozpatrywanie w sądach pozwów zbiorowych jest długotrwałe, dużo czasu w tych sprawach zajmują kwestie formalne dotyczące dopuszczalności pozwu - wynika z raportu przygotowanego przez Fundację Helsińską. Od 2010 r. do sądów trafiło już ponad 115 takich pozwów.
Spośród złożonych pozwów kilkadziesiąt spraw pozostaje w toku. "W Szwecji, której ustawa bardzo przypomina nasze rozwiązania, po sześciu latach jej obowiązywania wniesiono tylko 12 pozwów. Niemniej, jak dotąd, w Polsce tylko jedna sprawa prawomocnie zakończyła się wygraną grupy powodowej. W momencie wejścia ustawy w życie oczekiwania co do jej skuteczności były chyba większe" - napisano w raporcie.
Możliwość składania pozwów zbiorowych - pozwalających osobom, które poniosły szkodę, dochodzić roszczeń w jednym grupowym postępowaniu cywilnym - istnieje od czterech lat. Przewidziała ją ustawa, która weszła w życie w połowie lipca 2010 r. Według tych przepisów pozew zbiorowy może złożyć przynajmniej 10 osób; warunkiem jest oparcie go na jednakowej podstawie faktycznej.
Analizę dotyczącą funkcjonowania w praktyce sądowej pozwów zbiorowych przygotowało dwóch prawników Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka monitorujących kwestię postępowań tego typu od momentu wprowadzenia ich do polskiego prawa. Raport Marka Niedużaka i Michała Szwasta pt.: "Pozwy grupowe - doświadczenia po czterech latach" zamieszczono na stronach internetowych HFPC.
W raporcie przyznano, że sprawy grupowe zawsze będą toczyć się wolniej niż zwykłe postępowania cywilne. "Jest to choćby spowodowane liczbą zaangażowanych podmiotów oraz koniecznością wstępnej kontroli sądowej roszczeń wszystkich potencjalnych członków grupy" - zaznaczono. Autorzy raportu dodali jednak, że nie zmienia to faktu, iż kwestia długotrwałości postępowań grupowych "z pewnością wymaga ponownego namysłu ze strony ustawodawcy".
Jak wskazano w opracowaniu jedynym postępowaniem grupowym zakończonym dotychczas prawomocnym orzeczeniem korzystnym dla powodów był kwietniowy wyrok łódzkiego sądu apelacyjnego, na mocy którego mBank (dawniej BRE Bank) musi zapłacić 1247 klientom odszkodowania za zawyżone oprocentowanie rat kredytu hipotecznego. "Okres od złożenia pozwu do prawomocnego wyroku w drugiej instancji wyniósł 1227 dni. Długość formalnego etapu postępowania, ponad dwa lata, ma związek m.in. z czasochłonnym procesem ustalania składu grupy" - zaznacza raport.
Dlatego zdaniem ekspertów HFPC niektóre z przepisów ustawy mogą wymagać dopracowania. Należy - ich zdaniem - zastanowić się m.in. nad wymogiem zamieszczania ogłoszenia o wszczęciu postępowania grupowego w "poczytnej prasie o zasięgu ogólnokrajowym". "Przepisy powinny być bardziej elastyczne i uwzględniać możliwość informowania o sprawie za pośrednictwem internetu" - konkluduje raport.
"Choć nie jest to łatwe zadanie, ustawodawca powinien spróbować przyspieszyć postępowanie grupowe poprzez przyspieszenie wpadkowych postępowań zażaleniowych" - dodali autorzy raportu.
Według HFPC ustawa nie zawiera też "skutecznego mechanizmu polubownego rozwiązywania spraw grupowych". "Pośrednio ma to również wpływ na długotrwałość postępowania, bo sprawy ciągną się w sytuacji braku porozumienia stron" - wskazano.
Przepisy o postępowaniu grupowym głoszą, że "ustawa ma zastosowanie w sprawach o roszczenia o ochronę konsumentów, z tytułu odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny oraz z tytułu czynów niedozwolonych, z wyjątkiem roszczeń o ochronę dóbr osobistych".
Ze względu na rangę spraw rozpatrywanych w trybie powództwa zbiorowego postępowania te są prowadzone jedynie przed sądami okręgowymi i rozpoznawane w składzie trzech sędziów zawodowych. Wszczęcie postępowania grupowego nie wyklucza jednak indywidualnego dochodzenia roszczeń przez osoby, które nie przystąpiły do grupy.
Według ustawy zbiorowe powództwo powinien złożyć reprezentant grupy, którym może być jeden z jej członków lub - w przypadku spraw konsumenckich - lokalny rzecznik konsumentów. "Warto rozważyć poszerzenie listy instytucji legitymowanych do działania w charakterze reprezentanta grupy np. o Rzecznika Ubezpieczonych" - postuluje raport.
Od momentu wejścia w życie ustawa o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym nie była nowelizowana.
Skomentuj artykuł