Ziobro odrzuca propozycję Kaczyńskiego
W warszawskiej siedzibie PiS obraduje w środę po południu Komitet Polityczny partii, który ma zająć się m.in. sprawą wiceszefa PiS Zbigniewa Ziobry. Nie chcemy, by ktokolwiek ponosił konsekwencje, chcemy zgody, chcemy zwycięstwa - deklarował tuż przed posiedzeniem Ziobro.
Ziobro wraz z innymi eurodeputowanymi Jackiem Kurskim i Tadeuszem Cymańskim oraz posłami Arkadiuszem Mularczykiem i Beatą Kempą przybyli do warszawskiej siedziby partii po godz. 14. Posiedzenie planowano na około godz. 14. Ziobro pytany o przyczynę spóźnienia tłumaczył je kłopotami na warszawskim Okęciu.
"My nie chcemy, by ktokolwiek ponosił konsekwencje, chcemy zgody, dobrej rozmowy, dyskusji, chcemy zwycięstwa" - deklarował Ziobro w rozmowie z dziennikarzami tuż przed posiedzeniem komitetu.
Na środowe posiedzenie komitetu zaproszony został też europoseł Tadeusz Cymański (nie jest on członkiem komitetu). Polityk ten ostatnio również krytykował w mediach sytuację w PiS. Według Hofmana, Cymański został zaproszony, "aby wyjaśnił swoje zachowanie, także wypowiedzi w mediach".
W ocenie Hofmana, za takie działania jak Cymańskiego niewątpliwie "należy się wykluczenie z partii". Zastrzegł jednak, że "zawsze istnieje możliwość poprawy".
Przed wejściem do siedziby PiS na posiedzenie komitetu Hofman podkreślał, że według statutu partii, środowe posiedzenie komitetu nie ma - bo nie może mieć - charakteru dyscyplinarnego. Jak mówił, rzecznik partyjnej dyscypliny Karol Karski nie będzie przedstawiał podczas posiedzenia żadnych rekomendacji, "bo nie tak wygląda procedura odwołania, od tego jest rzecznik dyscypliny".
Wobec Ziobry toczy się w PiS postępowanie dyscyplinarne mające związek m.in. z jego ubiegłotygodniowymi wywiadami. Wiceszef PiS mówił o konieczności demokratyzacji PiS, otwarcia się partii na inne środowiska.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński przedstawił propozycję kompromisu Zbigniewowi Ziobrze, ten jednak na chwilę obecną tę propozycję odrzucił - poinformował dziennikarzy w środę po spotkaniu rzecznik PiS Adam Hofman.
Propozycja ta - jak mówił Hofman - zakłada oddanie się Zbigniewa Ziobry i Jacka Kurskiego do dyspozycji prezesa partii i zaprzestanie działań, które szkodzą PiS. Rzecznik zaznaczył, że propozycja ta będzie aktualna jeszcze przez kilka dni.
"Jeśli propozycja kompromisowa zostanie przyjęta, możemy wrócić do współpracy, jeśli nie, to postępowanie dyscyplinarne (ws. Ziobry i Jacka Kurskiego) zakończy się w parę dni" - oświadczył rzecznik.
Skomentuj artykuł