25 osób z ciężkimi poparzeniami. Chodziły po rozżarzonych węglach
Do zdarzenia doszło w szwajcarskim mieście Au. Według pierwszych ustaleń poszkodowani przeszli boso po rozżarzonych węglach podczas tzw. marszu po ogniu, który traktowany jest m.in. za rodzaj rytuału lub formę przełamywania lęków.
25 osób doznało poparzeń, w tym część bardzo ciężkich, podczas marszu po rozżarzonych węglach w miejscowości Au nad Jeziorem Zuryskim - poinformowały we wtorek późnym wieczorem szwajcarskie media, powołując się na miejscową policję. Około godziny 18 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o poszkodowanych. Na miejscu, oprócz policji, pojawiło się dziesięć karetek pogotowia, jeden duży ambulans i dwa zespoły ratownictwa medycznego.
Ratownicy opatrzyli 25 rannych, jednak 13 z nich doznało tak ciężkich poparzeń, że konieczne było ich przewiezienie do szpitala.
Według pierwszych ustaleń poszkodowani przeszli boso po rozżarzonych węglach podczas tzw. marszu po ogniu, który traktowany jest m.in. za rodzaj rytuału lub formę przełamywania lęków. Policja zabezpieczyła dowody i rozpoczęła śledztwo. Impreza w Au miała charakter prywatny.
PAP / mł
Skomentuj artykuł