Bangladesz: trudne warunki dla uchodźców Rohingya. Prawie 50 tys. osób bez dachu nad głową

Bangladesz: trudne warunki dla uchodźców Rohingya. Prawie 50 tys. osób bez dachu nad głową
(fot. EU/ECHO/Pierre Prakash CC BY-NC-ND 2.0)
KAI / kk

„Prawie 50 tys. ludzi zostało bez dachu nad głową” – mówią pracownicy organizacji Save the Children, niosący pomoc pogorzelcom.

Dramatycznie pogorszyła się sytuacja kobiet w ciąży i dzieci, po tym jak makabryczny pożar spustoszył obóz dla uchodźców w Bangladeszu. Mieszkają w nim przedstawiciele mniejszości muzułmańskiej Rohingya, którzy uciekli przed prześladowaniami z sąsiedniej Mjanmy.

Sytuacja była tym tragiczniejsza, że drut kolczasty, którym otoczony jest obóz uniemożliwiał ucieczkę przed ogniem. „Gdyby nie szybka interwencja wojska mogło dojść do prawdziwej masakry. Szczególnego wsparcia potrzebują kobiety w ciąży, noworodki i dzieci” – mówi Radiu Watykańskiemu Filippo Ungaro, rzecznik włoskiego oddziału Save the Children.

„W istocie jest to wiele obozów leżących obok siebie na niewielkich wzgórzach. Wszystkie otoczone są drutem kolczastym, co znacznie utrudniło dotarcie pierwszej pomocy – informuje Ungaro. – Teraz trzeba głównie odbudować punkty wydawania żywności i prowizoryczne ambulatoria. Dzieci narażone są w tym miejscu na różne formy wykorzystywania. Trzeba zadbać o ich ochronę. W tak wielkiej grupie ludzi, bo w sumie mowa o milionie uchodźców dochodzi też do przestępstw. Uciekając z Mjanmy stracili oni cały dorobek swego życia, nie posiadają naprawdę niczego. Dochodzi do walki o przetrwanie między najuboższymi. Walka o życie toczy się każdego dnia”.

DEON.PL POLECA

Pożar rozprzestrzeniał się w obozie w Koks Badźar z zaskakującą prędkością. Na razie nie wiadomo, co go spowodowało. Co najmniej 15 osób zginęło, 400 wciąż jest poszukiwanych. Rannych jest 560 osób.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Bangladesz: trudne warunki dla uchodźców Rohingya. Prawie 50 tys. osób bez dachu nad głową
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.