Barroso kolejną osobą bojkotującą Euro 2012?

Barroso kolejną osobą bojkotującą Euro 2012?
(fot. EPA/Olivier Hoslet)
PAP / drr

Szef Komisji Europejskiej Jose Barroso w tym momencie nie zamierza uczestniczyć w wydarzeniach związanych z Euro 2012 na Ukrainie - powiedziała w poniedziałek jego rzeczniczka. Kolejny raz powtórzyła, że KE jest bardzo zaniepokojona sytuacją na Ukrainie.

- To jasne, że w obecnym stanie rzeczy przewodniczący nie ma w tym momencie zamiaru udać się na Ukrainę ani uczestniczyć w tych wydarzeniach na Ukrainie (Euro 2012) - powiedziała w poniedziałek jego rzeczniczka Pia Ahrenkilde Hansen, pytana, czy Barroso i inni komisarze wybierają się na mecze organizowane w ramach piłkarskich mistrzostw na Ukrainie.

Dodała, że KE będzie śledzić rozwój sytuacji. - Mamy nadzieję, że zobaczymy poprawę sytuacji, która nas bardzo, bardzo teraz niepokoi - oświadczyła. Odesłała do oświadczenia wiceprzewodniczącej KE oraz szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton, w którym krytykowano m.in. selektywnie stosowany system sprawiedliwości na Ukrainie, zwłaszcza w stosunku do byłej premier Julii Tymoszenko.

W piątek wyszedł na jaw list komisarz UE ds. sprawiedliwości Viviane Reding do prezesa UEFA, w którym poinformowała ona, że "ze względów instytucjonalnych" nie pojedzie na mecz otwierający Euro 2012 8 czerwca w Warszawie. W tym samym liście wyraziła zaniepokojenie stanem przestrzegania praw człowieka na Ukrainie, a zwłaszcza "dramatyczną sytuacją" przetrzymywanej w więzieniu Tymoszenko. - Jestem pewna, że podziela Pan te same wartości europejskie co ja w odniesieniu do prawa do sprawiedliwego procesu. Selektywna i stronnicza sprawiedliwość nie może być zaakceptowana - napisała Reding do prezesa UEFA Michela Platiniego.

Źródła bliskie Barroso powiedziały PAP, że szef KE też dostał od Platiniego zaproszenie na wydarzenia w ramach Euro 2012. - Ale przewodniczący dotychczas nie miał zaplanowanego żadnego wyjazdu na jakieś wydarzenie Euro 2012 - powiedziały te źródła, dodając że nie można więc mówić o "anulowaniu" jakiegoś wyjazdu. Barroso, Portugalczyk, nie planował nawet wyjazdu na mecz Portugalia-Niemcy 9 czerwca we Lwowie, pierwszy mecz z udziałem portugalskiej drużyny na Euro2012.

Jak doniósł portal EUobserver.com, rządząca na Ukrainie Partia Regionów wynajęła kilka tygodni temu brukselską firmę public relations Burson-Marsteller, by poprawić swój pogarszający się wizerunek w związku ze sprawą Tymoszenko. - Naszym celem jest pomoc Partii Regionów w komunikowaniu jej działalności jako partii rządzącej na Ukrainie oraz w lepszym wyjaśnieniu jej stanowiska w sprawie Julii Tymoszenko - powiedział portalowi Robert Mack z Burson-Marsteller. Firma przeprowadzi m.in. wywiady z zastępcą prokuratora generalnego Ukrainy Renatem Kuźminem, który ma być w najbliższych dniach w Brukseli.

To właśnie z powodu umotywowanego politycznie - zdaniem Unii - uwięzienia byłej premier i liderki opozycji UE odkłada podpisanie wynegocjowanej już i parafowanej w marcu umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą.

W zamysłach rządu w Kijowie Euro 2012 też ma poprawić wizerunek Ukrainy. - Mamy nadzieję, że przyjedzie jak najwięcej osób, które dotychczas opierają się tylko na tym, co piszą gazety, by zobaczyć na własne oczy, jaki to przyjazny, rozwinięty i interesujący kraj - powiedział w środę grupie korespondentów w Brukseli wicepremier Ukrainy Wałerij Choroszkowski.

Informacje ws. bojkotu Euro 2012, w tym apele niektórych niemieckich polityków, od kilku dni pojawiają się zwłaszcza w prasie niemieckiej na znak protestu przeciwko postępowaniu władz Ukrainy wobec Tymoszenko. We wtorek obrona Tymoszenko przekazała, że opozycjonistka od 20 kwietnia prowadzi w więzieniu strajk głodowy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Barroso kolejną osobą bojkotującą Euro 2012?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.