Blokada Twittera naruszyła swobodę
Turecki Sąd Najwyższy uznał w środę, że zablokowanie przez władze dostępu do Twittera naruszyło prawo do swobody wypowiedzi. Nakazał też przywrócenie jego działania.
20 marca turecki urząd telekomunikacyjny (TIB) zablokował korzystanie z tego mikrobloga. Wcześniej premier Recep Tayyip Erdogan groził, że "wyrwie z korzeniami Twittera i pozostałe sieci (społecznościowe)" i oskarżył je o propagowanie "sfałszowanych" nagrań audio sugerujących jego korupcyjne powiązania. Nagrania te miałyby szkodzić wizerunkowi rządu przed wyborami lokalnymi. Inspiratorem umieszczenia nagrań miał być charyzmatyczny kaznodzieja muzułmański Fethullah Gulen.
Erdogan uznał nawet, że mikroblog "zagraża bezpieczeństwu narodowemu".
Sąd Najwyższy poinformował w środę o wysłaniu swego orzeczenia do TIB i ministerstwa transportu, które odpowiada za łączność.
26 marca sąd niższej instancji nakazał przywrócenie dostępu do Twittera, lecz władze uznały, że mają 30 dni na wykonanie polecenia, i zapowiedziały złożenie apelacji.
Choć opozycja miała nadzieję, że rządowy skandal korupcyjny osłabi pozycję premiera Erdogana, jego Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) zwyciężyła w niedzielnych wyborach samorządowych, zdobywając ponad 45 procent głosów.
Skomentuj artykuł