Bułgaria prosi Unię o leki antywirusowe
Bułgaria zwróciła się do UE o 200 tys. dawek leków antywirusowych, ponieważ zapasy tamiflu w miejscowych aptekach zmniejszyły się do 10 tys. opakowań. Poinformował o tym w parlamencie minister zdrowia Bożidar Nanew w wystąpieniu na temat sytuacji w związku z epidemią grypy.
W Bułgarii odnotowano dotychczas pięć przypadków śmiertelnych na nową grypę; pięcioro chorych znajduje się w stanie ciężkim po komplikacjach w wyniku zarażenia.
Minister przypomniał, że co roku w Bułgarii na powikłania spowodowane grypą umiera 2500-3000 osób.
W dwunastu regionach kraju ogłoszono stan epidemii. W Sofii od czwartku zamknięto 48 szkół. Od piątku zostaną zamknięte wszystkie szkoły w stolicy.
Według szacunków resortu zdrowia, obecnie na grypę w Bułgarii choruje około 100 tys. osób. Przeważnie chodzi o zarażenie wirusem A H1N1. Epidemia się rozprzestrzenia - do niedzieli będzie już ponad 150 tys. chorych.
Minister Nanew zapowiedział, że najpewniej w poniedziałek stan epidemii zostanie ogłoszony w całym kraju. Dodał, że oprócz tamiflu w bułgarskich aptekach znjaduje się 80 tys. opakowań innych środków antywirusowych; szpitalom zapewniono 130 tys. opakowań. W najbliższym miesiącu zostanie dostarczone dodatkowe 110 tys. Podjęto pilne kroki na rzecz dostarczenia masek, których brakuje od kilku dni w aptekach.
Skomentuj artykuł