Chiny: były minister ds. kolei przed sądem
Były minister ds. kolei Liu Zhijun stanął w niedzielę przed sądem, oskarżony o korupcję i nadużycie władzy. Będzie to pierwszy proces pod rządami prezydenta Xi Jinpinga - podała chińska prasowa agencja Xinhua.
Zarzuty pod adresem Liu położyły się głębokim cieniem na kierownictwie chińskich kolei, chwalonym do tej pory za wprowadzanie nowych linii superszybkich pociągów.
Wyrzuconemu już z Komunistycznej Partii Chin byłemu ministrowi zarzuca się branie łapówek w wysokości 4 procent od wielu kontraktów, które podpisał - podał chiński dziennik "Global Times". Według gazety Liu miał co najmniej 10 kochanek, w tym kilka aktorek.
Kilka miesięcy po odwołaniu Liu, reputacja chińskiego ministerstwa ds.kolei została poważnie nadszarpnięta przez katastrofę dwóch superszybkich pociągów. 23 lipca 2011 roku w zderzeniu w pobliżu Wenzhou we wschodnich Chinach zginęło 40 osób. Katastrofa wywołała zaniepokojenie bezpieczeństwem systemu szybkich kolei.
W wyniku tego wypadku i zarzutów pod adresem ówczesnego szefa resortu ministerstwo ds.kolei zostało rozwiązane i kolejnictwo przeszło pod nadzór ministerstwa transportu.
Xi, nowy przywódca Chin zapowiedział zakrojoną na szeroką skalę walkę z korupcją na wszystkich szczeblach władzy. Jest on zdania, że korupcja zagraża przyszłości państwa oraz samej Komunistycznej Partii Chin.
Skomentuj artykuł