Duda po katastrofie lotniczej w Etiopii: niech Pan Bóg ma w opiece najbliższych naszych nieżyjących rodaków
W niedzielnej katastrofie lotniczej w Etiopii zginęło dwóch Polaków; niech pan Bóg ma w opiece najbliższych naszych nieżyjących rodaków i doda im sił potrzebnych do przetrwania trudnych chwil - napisał w niedzielę na Twitterze prezydent Andrzej Duda.
W samolocie etiopskich linii lotniczych Ethiopian Airlines, który rozbił się w niedzielę niedaleko stolicy kraju Addis Abeby, byli pasażerowie z ponad 30 krajów. Polskie MSZ podało, że wśród ofiar katastrofy jest dwóch Polaków."Niestety, smutna i tragiczna wiadomość. W katastrofie lotniczej w Etiopii, która miała miejsce dziś rano, zginęło dwóch Polaków. RiP. Niech Pan Bóg ma w opiece Najbliższych naszych nieżyjących Rodaków. Niech doda im sił potrzebnych do przetrwania trudnych chwil" - napisał prezydent.
Rozbił się samolot ze 157 osobami na pokładzie - są ofiary śmiertelne >>
Wcześniej Andrzej Duda w depeszy kondolencyjnej do prezydent Etiopii Sahle-Work Zewde przekazał wyrazy głębokiego współczucia wszystkim, którzy w katastrofie stracili swoich bliskich. "Śmierć pasażerów okrywa żałobą nie tylko państwa, z których pochodzą, ale całą wspólnotę międzynarodową" - podkreślił.
Szef Ethiopian Airlines podał, że w samolocie, który rozbił się w niedzielę niedaleko stolicy kraju Addis Abeby, było 32 obywateli Kenii, 18 - Kanady, dziewięciu - Etiopii, po osiem osób z Włoch, Chin i USA, siedem z Wielkiej Brytanii i siedem z Francji, sześć z Egiptu, pięć z Holandii, cztery z Indii i cztery ze Słowacji, troje Austriaków, troje Szwedów, troje Rosjan, dwóch Marokańczyków, dwóch Hiszpanów oraz dwóch Polaków i dwóch Izraelczyków. Na pokładzie było też po jednej osobie z Belgii, Indonezji, Somalii, Norwegii, Serbii, Togo, Mozambiku, Rwandy, Sudanu, Ugandy i Jemenu.
Cztery osoby na pokładzie korzystały z paszportów ONZ.
Skomentuj artykuł