Dwa rosyjskie okręty płyną z wizytą do Syrii
Dwa rosyjskie okręty są spodziewane w Syrii w sobotę - podała w piątek agencja ITAR-TASS powołując się na źródło w sztabie rosyjskiej marynarki wojennej. Reuters pisze, że ta wizyta może być uznana za demonstrację siły i przejaw poparcia dla prezydenta Asada.
- Planuje się, że do portu Tartus zajdą niszczyciel rakietowy "Admirał Czabanienko" i okręt patrolowy "Jarosław Mudryj" - powiedział rozmówca agencji ITAR-TASS i dodał, że okręty, które są częścią grupy rosyjskich jednostek znajdujących się obecnie na Morzu Śródziemnym, pozostaną w Syrii kilka dni.
Rosja, jak pisze Reuters, utrzymuje poparcie dla prezydenta Baszara Asada coraz bardziej izolowanego w trakcie trwającej od marca ubiegłego roku rewolty przeciwko jego rządom. Analitycy są zdania, że takie stanowisko Rosji ma swe korzenie w urazach związanych z Libią, w niechęci utraty jednego z nielicznych przyczółków na Bliskim Wschodzie i z pragnieniem zaprezentowania wizerunku "mocnego państwa" w stosunkach z Zachodem w sezonie wyborczym.
Rosja dołączyła w październiku do Chin, by zawetować projekt rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, potępiającej reżim Asada. Moskwa twierdzi, iż uchwalenie rezolucji otworzyłoby drogę do interwencji zbrojnej, takiej jak w Libii, gdzie, jej zdaniem, NATO nadużyło mandatu Rady Bezpieczeństwa.
Skomentuj artykuł