Dzieci w Gazie wracają do szkoły
Dla ok. 500 tys. dzieci w palestyńskiej Strefie Gazy w niedzielę - z trzytygodniowym opóźnieniem wywołanym zakończonym niedawno konfliktem zbrojnym z Izraelem - rozpoczął się rok szkolny. Pierwsze dni po powrocie uczniowie spędzą na zajęciach terapeutycznych.
Opóźnienie wynika z tego, że wiele szkół zostało zniszczonych lub poważnie uszkodzonych w trakcie 50-dniowego konfliktu, a wiele oświatowych placówek prowadzonych przez ONZ posłużyło jako tymczasowe schronienie dla tych, którzy w ostrzale stracili domy. Jak mówi przedstawiciel ministerstwa oświaty w Strefie Gazy Ziad Thabet, do dziś mieszka w nich ok. 50 tys. ludzi.
Pierwszy tydzień uczniowie szkół publicznych spędzą nie na lekcjach, ale na zajęciach terapeutycznych i zabawie. Ma to im pomóc poradzić sobie z wojenną traumą i przestawić się na naukę. "Ponad 11 tys. nauczycieli i 3 tys. dyrektorów szkół przeszło specjalne szkolenie w zakresie właściwego podejścia do dzieci, które przeżyły wojnę" - podkreślił Thabet w rozmowie z agencją AP.
Dodatkowe 250 tys. dzieci będzie mogło skorzystać z pomocy psychologicznej finansowanej przez lokalne i międzynarodowe organizacje pozarządowe oraz palestyńskie ministerstwo oświaty.
UNICEF, agenda ONZ ds. pomocy dzieciom, podała, że szkołom publicznym w Gazie przekazała 130 tys. tornistrów i pomocy naukowych, a także przeprowadziła szkolenia z udziałem blisko 12 tys. pedagogów szkolnych, nauczycieli i innych.
"W tym roku mniej się cieszę na powrót do szkoły. Czuję, że czegoś brakuje. Pytałem o moich kolegów, ale część z nich zginęła albo została ranna" - mówi 11-letni Tamar z miasta Gaza. W szkole w innej części miasta, gdzie zniszczonych lub uszkodzonych zostało kilkaset budynków, na krześle zabitej uczennicy umieszczono symboliczną tabliczkę: "Męczenniczka Ghalya al-Helu, dziewiąta klasa", a dyrektor przemówienie do uczniów rozpoczął od ogłoszenia, że nie żyje jego zastępca.
26 sierpnia, po 50 dniach zbrojnego konfliktu w Strefie Gazy, w którym zginęło ponad 2143 Palestyńczyków i 72 Izraelczyków, a 11 tys. ludzi odniosło obrażenia, strony zawarły porozumienie o długoterminowym zawieszeniu broni. Konflikt wybuchł w czerwcu po uprowadzeniu i zabójstwie trzech izraelskich nastolatków na Zachodnim Brzegu. Izrael o zbrodnię oskarżył bojowników palestyńskiego Hamasu i zarządził masowe aresztowania, na co Hamas zareagował nasileniem ostrzału izraelskiego terytorium.
W czwartek organizacja praw człowieka Human Rights Watch oskarżyła Izrael o zbrodnie wojenne polegające na atakowaniu ONZ-owskich szkół w Gazie; w atakach zginęło 45 osób, w tym 17 dzieci. Strona izraelska twierdzi, że to Hamas narażał ludność cywilną, wybierając tereny zamieszkane na punkty prowadzenia ostrzału lub magazyny broni.
Skomentuj artykuł