Eksplozja podczas wizyty prezydenta Iranu
Podczas wizyty prezydenta Iranu Mahmuda Ahmadineżada w rafinerii w Abadanie, na południowym zachodzie kraju, doszło we wtorek do eksplozji i pożaru; jedna osoba zginęła, a 22 zostały ranne. Przyczyną wybuchu - jak podały irańskie media - był wyciek gazu.
Ahmadineżadowi nic się nie stało i zgodnie z planem wygłosił przemówienie podczas relacjonowanej na żywo przez państwową telewizję uroczystości otwarcia w rafinerii nowej instalacji do produkcji benzyny.
Jak podkreśla Reuters ewentualne uszkodzenia instalacji naftowych w Abadanie nie będą miały wpływu na eksport ropy z Iranu, który jest jej piątym największym na świecie producentem. Rafineria w Abadanie wytwarza benzynę głównie na krajowe potrzeby.
Choć Iran jest znaczącym eksporterem ropy naftowej, to ma słabo rozwinięty przemysł petrochemiczny i skazany jest na import paliw.
Zachód podejrzewa, że irański program nuklearny ma na celu zdobycie broni atomowej, czemu Teheran zaprzecza, twierdząc, iż zamierza produkować wyłącznie uran nisko wzbogacony dla celów medycznych i energetycznych.
Skomentuj artykuł