"Energia jądrowa nie jest rozwiązaniem"
Premier sąsiadującego z Polską niemieckiego landu Brandenburgia Matthias Platzeck oraz przedstawiciele władz Berlina wyrazili nadzieję, że po katastrofie nuklearnej w Japonii polski rząd przemyśli swoje plany budowy pierwszej elektrowni atomowej.
- Mam teraz nadzieję, że nasi polscy sąsiedzi dojdą do wniosków, które odpowiadają aktualnej sytuacji - powiedział Platzeck, cytowany we wtorkowym wydaniu dziennika "Der Tagesspiegel".
W nadanej we wtorek rozmowie z rozgłośnią RBB polityk ten ocenił, że energia atomowa nie jest odpowiednią dla ludzkości formą produkcji energii elektrycznej. Jak dodał, życzyłby sobie, aby ten pogląd dotarł również do polskich sąsiadów Brandenburgii.
W poniedziałek rzecznik rządu Paweł Graś potwierdził, że Polska nie weryfikuje swoich planów związanych z budową pierwszej elektrowni jądrowej. Zapewnił, że kwestie bezpieczeństwa będą jednym z głównych kryteriów branych pod uwagę przy wyborze technologii.
Ministerstwo Gospodarki zakłada, że budowa ruszy w 2016 roku, a prąd z pierwszego bloku ma popłynąć w 2020 r. Szacunkowa moc elektrowni to 3 tys. MW. Do końca 2013 roku ma nastąpić wybór ostatecznej lokalizacji elektrowni.
Skomentuj artykuł