Finlandia: sąd zdelegalizował ruch neonazistowski
Sąd w Tampere zdecydował w czwartek o delegalizacji w Finlandii neonazistowskiego Nordyckiego Ruchu Oporu. Działanie ruchu jest ewidentnie sprzeczne z dobrymi obyczajami i jest wbrew wartościom demokratycznym - podkreślono.
Sąd uznał, że potrzeby społeczne i dobro powszechne wymagają zakazania działalności Nordyckiego Ruchu Oporu (Uusnatsien Pohjoismainen Vastarintaliike - PVL). Wskazano, że PVL szerzy mowę nienawiści skierowaną wobec różnych podmiotów i twierdzi, iż przemoc jest usprawiedliwioną samoobroną, akceptuje przemoc i zachęca do niej.
W czwartek sąd w Tampere uznał także, iż nielegalna jest działalność gospodarcza prowadzona przez neonazistowskie stowarzyszenie Pohjoinen Perinne (Północne Dziedzictwo), w tym prowadzenie przez nie sklepu internetowego i wydawanie gazety. Stowarzyszenie to zbierało m.in. środki na działalność PVL.
PVL uważa, że jego działalność nie narusza prawa. W trakcie procesu przedstawiciele tego ruchu powoływali się na ochronę konstytucyjną.
O delegalizację PVL wystąpił zarząd fińskiej policji, gdy w grudniu ubiegłego roku w trakcie manifestacji w Helsinkach jeden z aktywistów ruchu pobił przechodnia, który później na skutek odniesionych obrażeń zmarł w szpitalu. Sąd skazał napastnika na dwa lata więzienia, ale prokuratura złożyła odwołanie, uznając, że kara jest zbyt łagodna. Rozprawa apelacyjna jeszcze się nie odbyła.
W przeszłości delegalizowano już w Finlandii ruch neonazistowski. Pod koniec lat 70. zakazana została działalność organizacji o charakterze narodowosocjalistycznym.
PVL działa także w innych krajach nordyckich (w Szwecji, Danii, Norwegii). Symbolem nordyckich ruchów neonazistowskich jest skierowana do góry czarna strzałka na zielonym tle, tzw. tiwaz, pochodzący z pisma runicznego. Ruch głosi wyższość białej rasy, popiera utworzenia jednego państwa nordyckiego, sprzeciwia się wielokulturowości, imigracji.
Fiński ruch neonazistowski ogłosił, że czwartkowy wyrok sądu nie wpłynie na organizację narodowosocjalistycznego marszu w trakcie święta niepodległości Finlandii 6 grudnia.
Skomentuj artykuł