Grecja: setki migrantów uratowane na morzu
Do Grecji nadal przeprawiają się przez morze setki migrantów. Ok. 540 migrantów uratowano między czwartkiem a piątkiem. W piątek łódź z 200 osobami na pokładzie wpłynęła ma mieliznę, a w innej znaleziono nieprzytomne dziecko. Chłopca nie udało się uratować.
542 migrantów uratowała grecka straż przybrzeżna w 12 akcjach poszukiwawczo-ratunkowych od czwartku rano do piątku rano. Operacje przeprowadzono u wybrzeży greckich wysp na Morzu Egejskim: Lesbos, Chios, Samos, Agatonisi i Farmakonisi.
Straż przybrzeżna znalazła kuter rybacki z ok. 200 migrantami, który w piątek osiadł na mieliźnie u wybrzeży wyspy Leros. Osoby na pokładzie są grupami transportowane na wyspę przed służby i prywatne łodzie, których właściciele zgłosili się na ochotników.
W czwartek w nocy grecka straż uratowała też 56 migrantów z częściowo podtopionego pontonu u wybrzeży Lesbos; podczas przeprawy z tureckiego wybrzeża Morza Egejskiego na greckie wyspy tylna część łodzi pękła. Znaleziony na pokładzie nieprzytomny, roczny chłopiec został przewieziony do szpitala, ale nie udało się go uratować.
Tysiące ludzi przybywają do Grecji, uciekając przed wojną i biedą we własnych krajach. Wielu z nich decyduje się na podróż z Turcji przez morze i ginie podczas krótkiej przeprawy, ponieważ nienadające się do żeglugi i przeładowane łodzie często toną.
Spośród tych, którym udaje dotrzeć się na grecką ziemię, niewielu chce pozostać w kraju trapionym kłopotami gospodarczymi i dlatego większość z nich kontynuuje podróż na północ, przez Bałkany do zamożnych krajów UE takich jak Niemcy, Austria czy Szwecja.
Skomentuj artykuł