Hollande i Merkel rozmawiali z Putinem
Prezydent Francji Francois Hollande i kanclerz Niemiec Angela Merkel w rozmowie telefonicznej wezwali w piątek prezydenta Rosji Władimira Putina do pilnego postępu w realizacji umowy z Mińska z 12 lutego w sprawie konfliktu na Ukrainie - podał Pałac Elizejski.
Oboje przywódcy przekazali Putinowi, że oczekują konkretnych rezultatów prac czterech grup roboczych utworzonych 6 maja; mają one zajmować się problemami z obszarów polityki, bezpieczeństwa, gospodarki i kwestii humanitarnych.
Hollande i Merkel oczekują również postępów jeśli chodzi o pełne przestrzeganie rozejmu i zaprzestanie wykorzystywania ciężkiego uzbrojenia, uwolnienie jeńców i przywrócenie relacji gospodarczych między obszarem kontrolowanym przez separatystów a pozostałą częścią Ukrainy - przekazano.
W oświadczeniu napisano ponadto, że 10 czerwca w Paryżu odbędzie się spotkanie na szczeblu wiceministrów i dyrektorów politycznych resortów spraw zagranicznych czterech krajów (Francji, Niemiec, Rosji, Ukrainy) w celu przeglądu procesu mińskiego.
Kreml poinformował ze swej strony, że Putin wyraził w rozmowie z Hollande'em i Merkel zaniepokojenie "coraz częstszym ostrzeliwaniem przez siły ukraińskie obiektów cywilnych, co doprowadziło do ofiar cywilnych".
Według strony rosyjskiej rozmówcy "wymienili poglądy na temat możliwych dodatkowych kroków mających na celu ścisłe przestrzeganie rozejmu i deeskalacji". - Zwrócono uwagę na konieczność bezwzględnej realizacji porozumień o wycofaniu ciężkiego uzbrojenia pod kontrolą OBWE i utworzenia strefy zdemilitaryzowanej - głosi oświadczenie.
Od kwietnia 2014 roku konflikt między ukraińską armią a separatystami spowodował śmierć prawie 6,3 tys. ludzi. Zachód zarzuca Moskwie udzielanie wsparcia separatystom, również dostawami broni, czemu Rosja kategorycznie zaprzecza.
Skomentuj artykuł