Jaceniuk: Rosja chce III wojny światowej
Agresywne działania Rosji wobec Ukrainy świadczą o tym, że Moskwa chce rozpętać trzecią wojnę światową - oświadczył w piątek premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk. Polityk zaapelował do Kremla o wypełnianie wziętych na siebie zobowiązań międzynarodowych.
"Próby dokonania rosyjskiej agresji militarnej na terytorium Ukrainy doprowadzą do konfliktu wojennego na całym obszarze europejskim. Świat nie zapomniał jeszcze drugiej wojny światowej, a Rosja chce już zacząć trzecią. Cała odpowiedzialność za agresję na terytorium Ukrainy, za podważenie bezpieczeństwa międzynarodowego i destabilizację spoczywa na kierownictwie Federacji Rosyjskiej" - powiedział szef ukraińskiego rządu.
Jaceniuk zapewnił, że Kijów realizuje porozumienie z Genewy, gdzie jego kraj, USA, UE oraz Rosja zgodziły się, iż będą dążyć do deeskalacji napięcia we wschodnich regionach Ukrainy.
"Ukraiński rząd nadal będzie wypełniał ustalenia genewskie. Przeprowadzimy reformę konstytucyjną, ale zwracamy się też do Rosji, by wypełniała to, do czego się zobowiązała, lecz nie uczyniła dotąd w tym kierunku ani jednego kroku" - podkreślił.
Jaceniuk zaznaczył, że władze ukraińskie ściśle współpracują z misją Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE), która nadzoruje realizację porozumienia z Genewy.
"Misja dopuszczana jest w każde miejsce na Ukrainie. Gwarantujemy, że jej członkowie mogą być obecni wszędzie tam, gdzie prowadzona jest dziś operacja antyterrorystyczna i przekonać się, że jej celem jest wyłącznie ochrona cywilów oraz walka z bandami, które strzelają do ludzi. Doszło już do tego, że (bandy) chronią się za plecami dzieci z przedszkoli" - powiedział.
Premier ponownie oskarżył Moskwę o wspieranie terrorystów, którzy okupują instytucje państwowe w obwodach donieckim i ługańskim.
"Poparcie udzielane przez Rosję terrorystom na Ukrainie jest przestępstwem międzynarodowym. Apelujemy do społeczności międzynarodowej o zjednoczenie się przeciwko rosyjskiej agresji" - oświadczył Jaceniuk.
Skomentuj artykuł