Jaceniuk: rozmowy z Rosją są niemożliwe
Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk wykluczył możliwość dwustronnych rozmów z Rosją o uregulowaniu sytuacji w jego kraju. Szef rządu oświadczył, że negocjacje powinny się toczyć z udziałem stron kwietniowego porozumienia z Genewy.
"W obecnych warunkach dwustronne rozmowy z Rosją nie mogą być rozpatrywane" - powiedział w środę podczas obrad okrągłego stołu jedności narodowej w Mikołajowie na południu Ukrainy.
Jaceniuk opowiedział się za zwołaniem drugiego spotkania uczestników porozumienia z Genewy, gdzie Ukraina, USA, Unia Europejska i Rosja zobowiązały się do dążenia do deeskalacji napięcia we wschodnich regionach Ukrainy.
"Jednak przed tym spotkaniem powinniśmy wiedzieć, o czym będziemy dyskutowali. Nie chcemy spotykać się po to, by wychodzić z rozmów bez żadnych ustaleń i wykorzystywać te negocjacje tylko po to, by zaprezentować pozycję polityczną" - podkreślił.
Premier oświadczył, że w ostatnim czasie sytuacja w objętych protestami prorosyjskich separatystów obwodach donieckim i ługańskim zmienia się na lepsze.
"Sytuacja w Donbasie odwróciła się w drugą stronę. I kiedy ci, którzy reprezentują Donbas i kontrolują go, oświadczają, że żadne samozwańcze, bandyckie Donieckie Republiki nie będą rządziły ani Donbasem, ani Ukrainą, to można to zaliczyć do aktywów naszej wspólnej działalności" - zaznaczył.
Jaceniuk przypomniał w ten sposób o oświadczeniu uznawanego za nieformalnego "gospodarza" Donbasu biznesmena Rinata Achmetowa, który wezwał robotników swych przedsiębiorstw do przeprowadzenia strajku ostrzegawczego przeciwko działaniom separatystów z tzw. Donieckiej Republiki Ludowej. Achmetow ocenił, że działa ona na szkodę mieszkańców regionu.
Szef rządu pozytywnie ocenił także uchwalone we wtorek przez parlament Memorandum Pokoju i Zgody, które zawiera propozycje wyjścia z kryzysu. Dokument mówi m.in. o decentralizacji władzy i potrzebie reformy konstytucyjnej.
Premier uprzedził, że zmiany w konstytucji nie będą przyjmowane "pod polityków" i bieżącą sytuację w kraju, lecz z myślą o przyszłości narodu i państwa.
Okrągły stół w Mikołajowie był trzecim takim spotkaniem. Dwa poprzednie odbyły się w Kijowie i Charkowie.
Skomentuj artykuł