"Janukowycz naraża się zarówno UE, jak i Rosji"
Przerwanie przygotowań Ukrainy do podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE naraża prezydenta Wiktora Janukowycza na poważne pogorszenie relacji zarówno z Brukselą, jak i z Moskwą - uważa ukraiński politolog Wołodymyr Horbacz.
- Janukowycz zaprezentował się dziś jako człowiek, który nie potrafi znaleźć porozumienia ani ze Wschodem, ani z Zachodem - powiedział w czwartek w rozmowie z PAP.
Oceniając decyzję rządu Mykoły Azarowa, który wyjaśnił ogłoszoną tego dnia pauzę w relacjach z UE pragnieniem uporania się z pogorszeniem relacji handlowych z Rosją i tym, że UE nie zaproponowała żadnego zadośćuczynienia wynikających z tego strat, ekspert wskazał, iż Ukraina nie może liczyć teraz na żadną pomoc finansową z Zachodu.
- Ukraińskiemu rządowi, który zmaga się z poważnym kryzysem gospodarczym, Zachód pieniędzy nie pożyczy. Jeśli te pieniądze nadejdą z Rosji, to warunki tego kredytu będą o wiele ostrzejsze niż jeszcze wczoraj - oświadczył.
Horbacz uważa, że Ukraina może wiele stracić w sytuacji, w której - mówiąc o dążeniach do integracji z UE - w tajemnicy przed Brukselą prowadzi rozmowy z Rosjanami.
- Nie wykluczam obecnie pewnej wspólnej gry między UE a Rosją, skierowanej na wyeliminowanie z gry tak niezdolnego do porozumienia partnera, jakim jest Janukowycz - powiedział.
Skomentuj artykuł