Jemen: 28 osób zginęło w Sanie
Co najmniej 28 osób zginęło w eksplozji w magazynie amunicji w zachodniej części stolicy Jemenu Sany - poinformowało w czwartek jemeńskie ministerstwo obrony.
Według sms-a wysłanego przez resort obrony, magazyn należał do Hamida al-Ahmara, brata przywódcy plemiennego szejka Sadeka al-Ahmara, który przeszedł na stronę opozycji domagającej się ustąpienia prezydenta Jemenu Alego Abd Allaha Salaha.
Opozycja twierdzi jednak, że wspomniane 28 osób zginęło nie w eksplozji, a na skutek intensywnego ostrzeliwania przez siły lojalne wobec prezydenta jednej z dzielnic mieszkalnych Sany.
Zweryfikowanie tych informacji ze źródeł niezależnych nie jest możliwe - podkreśla agencja AFP.
Świadkowie powiedzieli też agencji Reutera, że dom jednego z przywódców plemiennych został poważnie uszkodzony.
Mimo poczynionych w sobotę ustaleń prezydent Salah odmówił w niedzielę podpisania porozumienia z opozycją i przekazania władzy. Liderzy partii rządzącej podpisali dokument gwarantujący odejście prezydenta, ale on sam odmówił.
Skomentuj artykuł