Policja w Fredericton, mieście zamieszkanym przez ok. 56 tys. osób, będącym stolicą prowincji Nowy Brunszwik, poinformowała na Twitterze, że dwie osoby zabite to funkcjonariusze policji. Dodano, że incydent trwa.
Of the four people killed in this morning's shootings on Brookside Drive, two were Fredericton Police officers. No names are being released at this time. Please appreciate this is a difficult time for their families and our colleagues. We will provide more info when we can.
— Fredericton Police (@CityFredPolice) 10 sierpnia 2018
"Okropne wiadomości płyną z Fredericton" - napisał na Twitterze premier Kanady Justin Trudeau. "Łączę się całym sercem ze wszystkimi dotkniętymi dzisiejszą strzelaniną. Uważnie przyglądamy się sytuacji" - dodał.
Awful news coming out of Fredericton. My heart goes out to everyone affected by this morning’s shooting. We’re following the situation closely.
— Justin Trudeau (@JustinTrudeau) 10 sierpnia 2018
Policja zaapelowała do mieszkańców, aby unikali miejsca, w którym doszło do strzelaniny oraz by nie ujawniali informacji na temat działań służb. Według agencji AFP, która powołuje się na relacje świadków, do strzelaniny doszło wczesnym rankiem, około godziny 7 rano czasu miejscowego (12 czasu polskiego).
Przepisy dotyczące broni w Kanadzie są bardziej restrykcyjne od amerykańskich, ale w ostatnich latach wzrasta liczba przestępstw z użyciem broni. W ubiegłym miesiącu uzbrojony mężczyzna zabił w Toronto dwie osoby i ranił 13, a następnie popełnił samobójstwo. W tym roku w tym największym kanadyjskim mieście doszło do 241 strzelanin, w wyniku których zginęło 30 osób.
Skomentuj artykuł