Kolejne walki na wschodzie Ukrainy. Są ofiary
W ciągu ostatniej doby trzech żołnierzy sił rządowych uczestniczących w operacji przeciwko prorosyjskim rebeliantom na wschodzie Ukrainy zginęło, a 27 zostało rannych - poinformowała w czwartek rano służba prasowa operacji przeciw separatystom.
Według tego źródła od początku działań bojowych poległo 173 żołnierzy, a rannych zostało 446.
W informacji zamieszczonej na Facebooku centrum prasowe działań przeciw separatystom pisze, że dwaj żołnierze zginęli, a sześciu zostało rannych, gdy ich transporter opancerzony BTR-80 wjechał na minę w miejscowości Czerwona Zoria w obwodzie donieckim. Poinformowano też, że w pobliżu wioski Muratowo w obwodzie ługańskim samochód wiozący żołnierzy wpadł w zasadzkę; w następstwie walki, jaka się wywiązała, zginął jeden żołnierz, trzej inni zostali ranni.
W komunikacie napisano, że "terroryści w dalszym ciągu przeprowadzają prowokacje, ostrzeliwują ludność cywilną, niszczą obiekty infrastruktury".
Agencja Interfax pisze o skomplikowanej sytuacji na granicy ukraińsko-rosyjskiej; w nocy ze środy na czwartek słychać było serie z broni automatycznej po stronie ukraińskiej w pobliżu rosyjskich posterunków celnych "Hukowo" i "Nowoszachtinsk".
Kierownictwo posterunku celnego "Donieck" w rosyjskim obwodzie rostowskim usłyszawszy odgłosy wystrzałów w okolicy ukraińskiego punktu celnego "Izwarino" (w obwodzie ługańskim) ewakuowało w czwartek rano celników na bezpieczną odległość w głąb Rosji - powiadomiła służba prasowa regionalnego urzędu celnego.
Ukraińskie siły rządowe odbiły w ostatnich dniach z rąk rebeliantów szereg miast, w tym Słowiańsk. Próbują zacieśniać okrążenie głównych bastionów separatystów - Doniecka i Ługańska. W środę sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Andrij Parubij powiedział, że ukraińskie władze kontrolują już dwie trzecie obwodów donieckiego i ługańskiego.
Zajęcie w miniony weekend przez ukraińskie siły rządowe kontrolowanych od kwietnia przez separatystów miast w obwodzie donieckim: Słowiańska, Kramatorska, Drużkiwki, Artiomowska i Konstantynówki - to duży sukces sił rządowych, ale nie wiadomo jeszcze, czy okaże się przełomowy - zauważają obserwatorzy. Prorosyjscy separatyści zapowiedzieli, że będą kontynuować opór wobec sił ukraińskich.
Skomentuj artykuł