Kreml: uważnie śledzimy prawybory we Francji
Były premier Francois Fillon, który wygrał pierwszą turę prawyborów na francuskiej prawicy, ma "dość dobre" relacje z prezydentem Władimirem Putinem - powiedział we wtorek rzecznik Putina Dmitrij Pieskow. Dodał, że Kreml uważnie śledzi przebieg prawyborów.
- Ich relacje rozpoczęły się jeszcze wtedy, gdy Putin stał na czele rządu (w latach 2008-12-PAP). Kontakty były dość intensywne, na rozmowach - przy czym konkretnych - spędzili niejedną godzinę - powiedział rzecznik prezydenta Rosji.
Wskazał, że trwała wówczas "dość twórcza" praca nad budową stosunków rosyjsko-francuskich. - Rzeczywiście, utrzymują oni dość dobre relacje - dodał, mówiąc o obu politykach.
Pieskow powiedział, że Kreml "z wielką uwagą śledzi przebieg kampanii wyborczej, prawyborów we Francji". Określił Francję jako "kraj, z którym Rosja utrzymuje dobre stosunki" i podkreślił, że zakres współpracy z nią "może być o wiele większy niż obecnie".
Po pierwszej turze prawyborów we francuskiej partii Republikanie Fillon ma duże szanse na pokonanie w kolejnej rundzie swego republikańskiego rywala, Alaina Juppe, który do niedawna był faworytem sondaży. W rezultacie były francuski premier w rządzie prezydenta Nicolasa Sarkozy’ego ma teraz widoki na wygranie wyborów prezydenckich w 2017 roku.
Rosyjskie media w komentarzach do wygranej Fillona w prawyborach przypominają, że jeszcze gdy był on premierem, opowiadał się za koniecznością uwzględniania interesów Rosji. W szczególności - jak przypomniała gazeta "RBK" - Fillon wypowiadał się przeciwko przyjęciu do NATO Gruzji i Ukrainy. W ostatnim czasie poparł operację zbrojną Rosji w Syrii. Opowiadał się również za zniesieniem sankcji nałożonych przez Zachód na Rosję w odpowiedzi na aneksję Krymu.
Skomentuj artykuł