Kuczma: separatyści nie przestrzegają zawieszenia broni
(fot. PAP / EPA / ROMAN PILIPEY)
PAP / ml
Prorosyjscy separatyści nie przestrzegają zawieszenia broni, wynegocjowanego na czas prawosławnych świąt wielkanocnych - oświadczył w sobotę były prezydent Ukrainy Leonid Kuczma, specjalny wysłannik Kijowa ds. uregulowania sytuacji w Donbasie.
Wstrzymanie ognia od 30 kwietnia zatwierdziła trójstronna grupa kontaktowa ds. konfliktu na wschodzie Ukrainy (Ukraina, Rosja, OBWE) oraz przedstawiciele separatystów.
Ukraińska armia poinformowała, że w ciągu ostatniej doby na linii konfliktu zabitych zostało dwóch, a rannych czterech jej żołnierzy.
Kuczma poinformował, że rozejm łamany jest przez "oddzielne (zajęte przez separatystów - PAP) rejony w obwodzie donieckim i ługańskim" - przekazała jego rzeczniczka Daria Olifer. Mimo porozumienia strzały, w tym z moździerzy, padły w miejscowościach Szyrokyne, Awdijiwka i Marjinka.
Były prezydent zapewnił, że Ukraina nie odpowiada na te ataki ogniem. - W tej sytuacji apeluję do Federacji Rosyjskiej i oddzielnych rejonów obwodu donieckiego i ługańskiego, jako do stron porozumienia, o wypełnianie zobowiązań na rzecz wstrzymania walk w przededniu Wielkanocy - powiedział Kuczma.
W piątek apel o przerwanie ognia do Rosji i - jak się wyraził - jej "marionetek" w Donbasie skierował obecny prezydent Ukrainy Petro Poroszenko.
- Tegoroczna Wielkanoc będzie testem na przynależność Rosji do cywilizacji chrześcijańskiej. By zdać ten test, Rosja i jej marionetki mają bezwarunkowo wstrzymać ogień chociaż na święta - napisał Poroszenko na Facebooku.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł