"La Stampa": świat na łasce idioty z Florydy

"La Stampa": świat na łasce idioty z Florydy
"Mówimy o szaleńcu z miasteczka na zapadłej Florydzie" pisze o Terrym Jonesie włoska "La Stampa" (fot. EPA/Steve Johnson)
"La Stampa" / PAP / drr

"Świat na łasce idioty"- tak dziennik "La Stampa" podsumował w sobotę międzynarodowe napięcie wywołane przez pastora małego kościoła ewangelickiego z Florydy Terry'ego Jonesa, który w rocznicę zamachów 11 września w USA chciał spalić Koran.

Publicysta turyńskiej gazety podkreśla, że wiernych w kościele pastora jest nieco więcej niż uczniów w klasie szkoły podstawowej.

"Mówimy o szaleńcu z miasteczka na zapadłej Florydzie, przez które trzeba przejechać tylko wtedy, gdy jedzie się do Georgii czy Alabamy. O szaleńcu, zdolnym jednak do tego, by przez niego oddech wstrzymał Biały Dom, NATO, Pentagon, Interpol, ONZ i policja połowy świata, organizacje humanitarne i wolontariatu, kościoły, meczety, synagogi i tłum turystów" - pisze włoski komentator.

DEON.PL POLECA

Pyta następnie: "jak to możliwe, że ten nieznany wielebny z żyłką do prowokacji stał się planetarnym fenomenem zanim zacznie być obiektem litości ze strony swych ziomków?".

"Odpowiedź całkowicie uderza w świat środków przekazu, które zrobiły z niego gwiazdę, które go oblegają od wielu dni z mikrofonami, kamerami, magnetofonami, notesami i które rozstawiły wokół jego przyczepy dziesiątki anten satelitarnych"- stwierdza "La Stampa".

"Czy nie wystarczyłoby go zignorować, jak sugeruje się w postępowaniu z wariatami albo z dziećmi, które za bardzo kapryszą?"- pyta dalej dziennik.

Konstatuje zarazem: "Można postanowić, że zignoruje się pastora, ale jak przemilczeć fakt, że w tym czasie papież, sekretarz generalny ONZ, dowódca sił amerykańskich w Afganistanie i prezydent USA kierują apele właśnie do tego pastora i jego malutkiej kliki wiernych?".

"Wszyscy jesteśmy więźniami tego reality show" - zauważa autor komentarza, gorzko oceniając obecny poziom dziennikarstwa.

Pastor Terry Jones, który zamierzał spalić księgi Koranu w rocznicę zamachów terrorystycznych z 11.09.2001 roku, poleciał w nocy z piątku na sobotę do Nowego Jorku - poinformował współpracownik pastora. Wcześniej, również w piątek, syn Jonesa, Luke zapewnił, że nie dojdzie w sobotę do palenia Koranu, ale nie potrafił powiedzieć, czy nie będzie to miało miejsca w innym terminie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"La Stampa": świat na łasce idioty z Florydy
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.