Malezja: rośnie liczba ofiar trzęsienia ziemi
11 osób zginęło, a osiem uważa się za zaginione w trzęsieniu ziemi, które nawiedziło w piątek północną, malezyjską część wyspy Borneo i dotknęło teren w pobliżu znanej wśród turystów góry Kinabalu - poinformował w sobotę przedstawiciel lokalnych władz.
"11 ciał odnaleziono, z których dwa zidentyfikowano. Osiem osób jest zaginionych" - podał na Twitterze minister ds.turystyki stanu Sabah Masidi Mandżun, podając, że trwają poszukiwania zaginionych.
Epicentrum trzęsienia o sile 6 stopni, jednego z najsilniejszych od dziesiątków lat w tym regionie, znajdowało się w odległości 54 km od Kota Kinabalu, stolicy prowincji Sabah.
Z góry Kinabalu o wysokości 4095 m sprowadzono zablokowanych w wyniku trzęsienia ziemi 137 turystów. Są to głównie Malezyjczycy, było też kilku cudzoziemców.
Wyprawa na Kinabalu trwa zazwyczaj dwa dni i noc. Z ostatniego schroniska pod szczytem wyrusza się po kilkugodzinnym odpoczynku o godzinie 2 po północy.
Na Kinabalu znajduje się najwyżej na świecie położona via ferrata - "żelazna droga" wyposażona w linę stalową do autoasekuracji, stopnie, drabinki i mosty. W języku polskim czasem określana bywa "żelazną percią".
Na szczyt najwyższej góry Azji Południowo-wschodniej prócz doświadczonych alpinistów, korzystających z trudniejszego wejścia, mogą się wspinać i dzieci, a nawet starcy - pod warunkiem, że mają dobrą kondycję.
Skomentuj artykuł