Nawalny warunkowo wypuszczony na wolność

(fot. PAP/EPA/VALENTINA SVISTUNOVA)

11 lat temu

PAP / mh

Rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny, który został w czwartek skazany przez sąd w Kirowie na pięć lat kolonii karnej za spowodowanie strat w państwowej spółce, został w piątek warunkowo zwolniony z aresztu w oczekiwaniu na apelację.

Na wolność wyszedł też domniemany współpracownik Nawalnego, Piotr Oficerow, który został skazany na cztery lata więzienia. Nawalny i Oficerow zostali objęci zakazem podróży.

Według rosyjskich mediów, którzy powołują się na ekspertów, zwolnienie przez sąd w dzień po ogłoszeniu wyroku to rozwiązanie w rosyjskim prawodawstwie praktycznie niespotykane.

"Jestem bardzo wdzięczny wszystkim ludziom, którzy nas wspierali, którzy wyszli na Plac Maneżowy (w Moskwie) i inne place" - powiedział 37-letni Nawalny zaraz po opuszczeniu szklanej klatki na sali sądowej i powitaniu z żoną Julią.

Nawalny i Oficerow zostali w czwartek w kajdankach wyprowadzeni z sądu i noc spędzili w areszcie. Przeciwko wyrokowi wieczorem odbywały się liczne demonstracje. W Moskwie i Petersburgu zatrzymywano stronników Nawalnego. Wyrok był krytykowany przez UE i USA.

Agencja Reutera komentuje, że warunkowe uwolnienie opozycjonisty ma na celu uspokojenie nastrojów wśród jego stronników.

W środę, na dzień przed wyrokiem w procesie o spowodowanie szkód w spółce Kirowles, Nawalny został oficjalnie zarejestrowany jako kandydat w wyborach na mera Moskwy, które odbędą się 8 września. Rzecznik jego sztabu wyborczego Leonid Wołkow powiedział agencji ITAR-TASS w piątek, że "kampania wyborcza będzie kontynuowana w pełnym zakresie". Zastrzegł, że na razie nie planuje się żadnych mityngów wyborczych.

Sam Nawalny oświadczył, że wróci do Moskwy i po skonsultowaniu się ze sztabem zdecyduje o sposobie udziału w kampanii; rozważana jest "forma bojkotu lub udziału w wyborach", ale decyzja nie zapadła.

Decyzja o uwolnieniu z aresztu obu oskarżonych zapadła po czwartkowej opinii przez prokuraturę obwodu kirowskiego, według której sąd nie powinien był ich aresztować na sali rozpraw bezpośrednio po wyroku, lecz pozostawić na wolności do czasu rozpatrzenia apelacji.

Nawalny to adwokat walczący z korupcją, znany bloger i jeden z przywódców protestów z 2011 i 2012 roku przeciwko fałszerstwom przy urnach wyborczych i powrotowi Władimira Putina na Kreml.