"Nie spieszyć się z nowymi sankcjami na Iran"
Unia nie powinna się spieszyć z nakładaniem nowych sankcji na Iran, ponieważ te, które już nałożyliśmy są bardzo skuteczne, a z czasem ich wpływ jeszcze wzrośnie - powiedział PAP w sobotę na Cyprze szef MSZ Radosław Sikorski.
"Nowe sankcje zostały dopiero co wprowadzone i są to chyba najdotkliwsze sankcje, jakie kiedykolwiek nałożyliśmy na jakikolwiek kraj. Tak więc z nowymi sankcjami trzeba poczekać, bo obecne weszły w życie dopiero 1 lipca, więc powinniśmy im dać więcej czasu" - powiedział Sikorski podczas nieformalnego spotkania ministrów spraw zagranicznych UE w Pafos na Cyprze.
Minister dodał, że unijne sankcje na Iran spowodowały, że wartość waluty irańskiej spadła o połowę, a eksport zmniejszył się o ponad 40 proc.
"Ponoć (Irańczykom) brakuje już miejsca do magazynowania wydobywanej ropy, co wydaje mi się znaczące" - powiedział Sikorski.
W piątek, pierwszym dniu spotkania, szef brytyjskiej dyplomacji William Hague wezwał kraje Unii do zwiększenia presji na Iran w celu zmuszenia go do zawieszenia programu atomowego. Podkreślał, że potrzebne są jeszcze ostrzejsze sankcje. Poparli go ministrowie spraw zagranicznych Francji, Włoch i Niemiec.
Szefowie dyplomacji państw UE uzgodnili zwiększenie sankcji wobec reżimu prezydenta Syrii Baszara el-Asada - poinformowała w sobotę szefowa cypryjskiej dyplomacji, której kraj przewodniczy w tym półroczu Unii Europejskiej.
"Jest konsensus (...) w sprawie zwiększenia sankcji wobec Syrii" - powiedziała minister Erato Kozakou-Markullis na zakończenie dyskusji w Pafos.
"Jeśli chce się ruszyć z miejsca, trzeba wzmocnić sankcje przeciwko klanowi Baszara el-Asada" - oznajmił z kolei szef francuskiego MSZ Laurent Fabius.
Dodał, że szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton "będzie badać" szczegóły dotyczące działań, które mają zostać podjęte wobec Syrii.
Podkreślił, że strona francuska "pracuje i z pomocą kolegów odpowiedzialnych za gospodarkę i finanse zaproponuje nowe sankcje".
"W ogólnym odczuciu należy zwiększyć presję na reżim, aby wstrzymał przemoc, aby pomoc humanitarna mogła dotrzeć do każdego zakątka kraju" - powiedział szef hiszpańskiej dyplomacji Jose Manuel Garcia Margallo.
Sikorski podkreślał, że należy nakłaniać opozycję syryjską do większej jedności. "Jeśli chce się przekonać elementy wewnątrz reżimu, że postasadowska Syria będzie miejscem, w którym da się żyć, to parametry tego postasadowskiego porządku trzeba zakreślić już teraz" - powiedział minister.
W Pafos szefowie dyplomacji po raz pierwszy dyskutowali też, z inicjatywy ministra spraw zagranicznych Francji, na temat możliwości utworzenia w Syrii stref bezpieczeństwa dla ludności cywilnej, a także pomocy dla regionów Syrii opanowanych przez rebeliantów.
"To jest pomysł, który dzisiaj został po raz pierwszy przedyskutowany - powiedział Sikorski. - (Francuski) minister zgłosił pomysł, jest czas na refleksję, będziemy musieli się w naszych stolicach naradzić".
Nieformalne spotkania ministrów spraw zagranicznych, organizowane przez każdą kolejną prezydencję w Radzie UE, służą swobodnej wymianie poglądów na tematy związane z sytuacją międzynarodową.
Skomentuj artykuł