PE poparł zniesienie wiz dla Ukraińców

PE poparł zniesienie wiz dla Ukraińców
(fot. shutterstock.com)
PAP / psd

Parlament Europejski poparł w czwartek zniesienie przez UE wiz dla obywateli Ukrainy. Wejście w życie decyzji zależy teraz tylko od krajów unijnych. Te się jednak ociągają. Według dyplomatów zwłoka ma związek z wyborami prezydenckimi we Francji.

Projekt przepisów w tej sprawie przyjęto 521 głosami za, przy 75 głosach przeciw i 36 wstrzymujących się. "Jest ogromna przewaga zwolenników ruchu bezwizowego z Ukrainą. To zasłużony przez Ukrainę, jej odważne reformy i spełnienie wszystkich kryteriów akt ze strony UE" - powiedział w Strasburgu PAP europoseł Jacek Saryusz-Wolski, wieloletni orędownik Kijowa w relacjach z UE.

Unia chce, by obywatele Ukrainy, którzy mają paszporty biometryczne, mogli wjechać do krajów członkowskich (z wyjątkiem Wielkiej Brytanii i Irlandii) bez wizy na 90 dni w ciągu pół roku w celach biznesowych, turystycznych czy rodzinnych.

"Ukraina spełniła wszystkie kryteria i obowiązek wizowy powinien zostać zniesiony" - powiedziała podczas debaty w tej sprawie sprawozdawczyni PE, bułgarska europosłanka z Europejskiej Partii Ludowej, Marija Gabriel.

Zwróciła uwagę, że teraz nadszedł czas na podjęcie ostatecznej decyzji przez państwa członkowskie. Terminu, kiedy to ma się stać, nadal jednak nie potwierdzono. "Możliwe, że decyzja Rady UE w sprawie liberalizacji wizowej zapadnie w maju, choć to jeszcze niepotwierdzone. Jeśli tak się stanie, to już latem Ukraińcy mogliby jeździć do UE bez wiz" - mówił w tym tygodniu PAP unijny dyplomata.

Oficjalnie urzędnicy tłumaczą brak terminu względami proceduralnymi, a także chęcią nadania "odpowiedniej oprawy" tak ważnej decyzji, która mogłaby zostać ogłoszona w obecności przedstawicieli najwyższych władz Ukrainy.

Jednak unijni dyplomaci przyznają też, że kraje UE nie chcą się spieszyć w tej sprawie ze względu na wybory prezydenckie we Francji na przełomie kwietnia i maja. Imigracja i ochrona granic są jednymi z głównych tematów kampanii wyborczej nad Sekwaną. Zniesienie przez UE wiz dla obywateli ponad 40-milionowego kraju mogłoby zostać wykorzystane przez radykalnych i eurosceptycznych polityków - obawiają się dyplomaci.

Saryusz-Wolski uważa, że nawet jeśli już teraz zostałaby podjęta pozytywna decyzja krajów członkowskich, byłby to i tak spóźniony akt. Przygotowaną przez niego pozytywną opinię w tej sprawie komisja spraw zagranicznych PE podjęła w czerwcu 2016 roku.

"Bardzo długo rzecz była blokowana w Radzie przez to, że są wybory w kraju A, kraju B, kraju C. W zasadzie nie ma miesiąca w kalendarzu gregoriańskim, w którym by nie było gdzieś wyborów w kraju unijnym" - podkreślił eurodeputowany.

Jego zdaniem już prawie roczne, niezasłużone opóźnienie spowodowało wizerunkowe, polityczne i geopolityczne straty dla UE. "Kreml mówił - +spójrzcie, na nas możecie liczyć, na UE nie możecie; oni obiecują, nie dotrzymują+. Było ogromne rozgoryczenie kręgów reformatorskich i euromajdanowych na Ukrainie w związku z tym" - zauważył Saryusz-Wolski.

Komisja Europejska już w kwietniu 2016 roku zaleciła zniesienie wiz dla Ukraińców, jednak kraje UE zwlekały z decyzją. Pomimo pozytywnych rekomendacji KE decyzja została zablokowana w Radzie UE na kilka miesięcy, głównie ze względu na stanowisko Niemiec i Francji. Sprawa liberalizacji wizowej dla wschodniego sąsiada UE związana była z problemem zniesienia wiz dla obywateli Turcji i stała się zakładnikiem obaw związanych z imigracją.

Aby uspokoić te obawy, kraje UE postanowiły zmienić zasady zawieszania porozumień o ruchu bezwizowym z krajami trzecimi, co ma umożliwić przywracanie obowiązku wizowego np. w sytuacji znacznego napływu nielegalnych migrantów z danego kraju, wzrostu liczby nieuzasadnionych wniosków o azyl, pogorszenia współpracy z krajem trzecim w dziedzinie readmisji oraz poważnego ryzyka dla porządku publicznego albo bezpieczeństwa wewnętrznego. Od przyjęcia tych przepisów uzależniono decyzję o zniesieniu wiz dla Ukraińców oraz dla Gruzinów.

Regulacje te udało się uzgodnić dopiero w grudniu 2016 roku, a weszły one w życie w tym roku, co otworzyło drogę do liberalizacji wizowej dla Ukrainy i Gruzji.

Gruzini mogą jeździć do UE bez wiz od 28 marca. Z kolei rozporządzenie w sprawie ruchu bezwizowego z Ukrainą negocjatorzy europarlamentu oraz krajów członkowskich uzgodnili pod koniec lutego.

Przegłosowane przez europosłów porozumienie w tej sprawie musi jeszcze zostać formalnie zatwierdzone przez Radę UE. Jeśli państwa członkowskie nie będą tego blokować powinno ono wejść w życie w czerwcu, 20 dni po opublikowaniu w Dzienniku Urzędowym UE.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

PE poparł zniesienie wiz dla Ukraińców
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.