Ukraina: wybuch samochodu OBWE, obserwator nie żyje

Ukraina: wybuch samochodu OBWE, obserwator nie żyje
(fot. Nazar Gonchar / Shutterstock.com)
PAP / psd

Jedna osoba zginęła w niedzielę, a jedna została ranna w wyniku wybuchu samochodu Specjalnej Misji Monitoringowej OBWE (SMM) na kontrolowanych przez separatystów prorosyjskich obszarach obwodu ługańskiego na wschodzie Ukrainy.

Informację o zdarzeniu, którą jako pierwsze podały media rosyjskie, potwierdziła OBWE. Samochód eksplodował po wjechaniu na minę. Zarówno ofiara, jak osoba ranna to członkowie misji OBWE. Ich narodowości nie podano.

DEON.PL POLECA

"Tragiczne wiadomości z Ukrainy: patrol SMM wjechał na minę. Jeden członek OBWE zabity, jeden ranny" - napisał na Twitterze Sebastian Kurz, szef MSZ Austrii, która przewodniczy obecnie OBWE.

"Śmierć kolegi jest szokiem dla całej OBWE. Mam nadzieję, że stan rannego obserwatora szybko się poprawi" - dodał dyplomata.

Do zdarzenia doszło w godzinach porannych w miejscowości Pryszyb w powiecie słowianoserbskim w centralnej części obwodu ługańskiego. Według źródeł w milicji tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej, patrol OBWE składał się z dwóch pojazdów. Pierwszy ominął minę, drugi na nią wjechał.

Ukraińska strona we Wspólnym (z Rosją) Centrum Kontroli i Koordynacji w Donbasie oświadczyła, że podczas incydentu zarówno siły rządowe, jak i separatyści przestrzegali obowiązujących od 1 kwietnia ustaleń o zawieszeniu broni.

"Strona ukraińska przekazuje wyrazy współczucia rodzinie i bliskim ofiar oraz oświadcza, że według danych dyżurnych (wojskowych) w tym czasie zarówno strona ukraińska, jak i nielegalne formacje zbrojne oddzielnych rejonów obwodu ługańskiego (określenie używane przez władze ukraińskie wobec separatystów - PAP) przestrzegały porozumienia o rozejmie" - zaznaczono w komunikacie strony ukraińskiej Wspólnego Centrum Koordynacji i Kontroli.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Ukraina: wybuch samochodu OBWE, obserwator nie żyje
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.