Powstańcy oskarżają siły Kadafiego o porwania
Rzecznik libijskich powstańców w Zawii, który przedstawił się jako Ibrahim, powiedział w piątek Reutersowi, że siły rządowe, które przed dwoma tygodniami odbiły to miasto, oddalone o 40 km na zachód od Trypolisu, porywają i biją mieszkańców.
Siły lojalne wobec libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego ustawiły podobno punkty kontrolne na wszystkich skrzyżowaniach w mieście.
"Porywają młodych i starszych mężczyzn, każdego w wieku poniżej 50, czy 50 lat, obojętne, czy inżynierów, czy zwykłych robotników budowlanych i zabierają ich w nieznane miejsce" - cytuje Reuters rzecznika powstańców w Zawii, z którym skontaktowano się telefonicznie.
Reuters odnotowuje, że informacji tych nie można potwierdzić z niezależnych źródeł, ponieważ władze libijskie ograniczają swobodę poruszania się na obszarach, nad którymi sprawują kontrolę.
Agencja Reuters poinformowała, że widziano samoloty bojowe nad Adżdabiją, a następnie słychać było trzy eksplozje w pobliżu miasta. Obecni w pobliżu powstańcy utrzymują, że były to naloty na siły Muammara Kadafiego.
Korespondent Reutera obecny na drodze na wschód od Adżdabii powiedział, że widział olbrzymie kłęby dymu w pobliżu miasta, które leży 160 km na południe od Bengazi.
Skomentuj artykuł