Prezydent Grybauskaite jedzie na Ukrainę

PAP / drr

Prezydent Litwy Dalia Grybauskaite w piątek udaje się z wizytą na Ukrainę, chociaż szczyt państw Europy Środkowej planowany wcześniej w Jałcie został odwołany - poinformowała w środę PAP służba prasowa prezydenta Litwy.

- Prezydent zgodnie z planem udaje się na Ukrainę, gdzie m.in. zamierza spotkać się z więzioną byłą premier Julią Tymoszenko - powiedziała doradczyni Grybauskaite Żivile Didżgalviene.

Litewskie media donoszą, że zamiast szczytu w Jałcie, prawdopodobnie w Kijowie odbędzie się spotkanie pięciu prezydentów: Ukrainy, Mołdawii, Litwy, Polski i Słowacji.

Didżgalviene nie potwierdziła, ale też nie zaprzeczyła tej informacji. - Miejsce i program spotkania jest obecnie ustalany - powiedziała. Poinformowała, że w sprawie wizyty urząd prezydenta Litwy wyda w czwartek oficjalny komunikat.

Dziennik "Lietuvos Rytas" w środę pozytywnie ocenia decyzję Grybauskaite o wyjeździe na Ukrainę. "Izolacja Ukrainy może dać rezultaty przeciwne do tych, których oczekujemy. Kijów może odwrócić się w kierunku Rosji" - ostrzega dziennik.

Gazeta podkreśla też, że "Litwa posiada na Ukrainie interesy gospodarcze, które ze względu na ewentualność izolacji tego kraju mogą ucierpieć". "Lietuvos Rytas" przypomina, że "jedynie wartość eksportu koncernu naftowego Orlen Lietuva na Ukrainę wynosi 650 mln USD w ciągu roku".

Gazeta określa decyzję pani prezydent jako "wygraną dyplomatyczną". "Prezydent zdecydowała się jechać wówczas, gdy władze ukraińskie obiecały, że zostanie jej umożliwione spotkanie z Julią Tymoszenko. Oznacza to, że nie przyłączając się do bojkotu, prezydent wysłała władzy ukraińskiej potencjalnie nawet silniejszy sygnał dyplomatyczny niż inicjatorzy bojkotu. Jest również sygnał ze strony Kijowa o skłonności do szukania kompromisów. Litwa w takiej sytuacji staje się pośrednikiem" - czytamy w środowym wydaniu dziennika.

W poniedziałek Grybauskaite poinformowała, że weźmie udział w planowanym szczycie w Jałcie, bojkotowanym przez wiele państw europejskich, i że decyzję tę podjęła, gdy prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz obiecał jej spotkanie z byłą premier.

Niepokój społeczności międzynarodowej budzą doniesienia o użyciu siły wobec przebywającej w kolonii karnej Tymoszenko, skazanej na siedem lat więzienia za nadużycia przy zawieraniu umów gazowych z Rosją w 2009 roku.

Przed dwoma tygodniami była premier ujawniła, że została pobita przez strażników. Ukraińskie media opublikowały zdjęcia Tymoszenko, na której ciele widać sińce. W środę Tymoszenko została przewieziona do szpitala w Charkowie.

51-letnia Tymoszenko, najważniejsza przeciwniczka Janukowycza, jest przekonana, że skazano ją z motywów politycznych.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prezydent Grybauskaite jedzie na Ukrainę
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.