Putin obciąża Ukrainę odpowiedzialnością

(fot. EPA/ALEXEY NIKOLSKY)
ITAR-TASS, Reuters / PAP / slo

Prezydent Rosji Władimir Putin obciążył Ukrainę odpowiedzialnością za czwartkową katastrofę malezyjskiego samolotu pasażerskiego na jej terytorium twierdząc, że nie doszłoby do tego, gdyby Kijów nie wznowił działań zbrojnych przeciwko separatystom.

- Bezwarunkowo państwo, na którego terytorium to się stało, ponosi odpowiedzialność za tę straszną tragedię - zadeklarował Putin w transmitowanej przez telewizję wypowiedzi.

- Do tej tragedii nie doszłoby, gdyby na tej ziemi był pokój, gdyby nie wznowiono działań bojowych na południowym wschodzie Ukrainy - zaznaczył rosyjski prezydent.

DEON.PL POLECA

Dodał jednocześnie, że polecił rosyjskim władzom wojskowym, "by udzieliły niezbędnej pomocy w śledztwie dotyczącym tego przestępstwa".

W katastrofie, uznanej przez prezydenta Ukrainy Petro Poroszenkę za akt terrorystyczny, zginęło wszystkich 295 pasażerów i członków załogi Boeinga 777 linii Malaysia Airlines. Niewykluczone, że maszyna została zestrzelona.

W rejonie, gdzie spadł samolot trwają walki między prorosyjskimi separatystami a ukraińskimi siłami rządowymi.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Putin obciąża Ukrainę odpowiedzialnością
Komentarze (9)
L
leszek
18 lipca 2014, 16:05
Zaprzeczenia Putina przypominają (nie)świętej pamięci agencję TASS. "Nie jest prawdą, że w miejscowości Czernobyl doszło do awarii reaktora. Tylko skończony dureń może uważać, że zginęli ludzie i na miejsce katastrofy udały się służby ratownicze. Trzeba być kompletnym idiotą, aby głosić, że skażona radioaktywnie chmura przemieszcza się w kierunku zachodnim."
KS
Kasia Sayn-W.
18 lipca 2014, 13:15
   Dziwię  się  tej  bezprzykładnej  nagonce  na Rosję,  jeszcze  nic  nie  wiadomo,  a już  wiadomo.    Gauleiter  Poroszenko  i  władze  z Kijowa  prą  do  rozpętania  wojny  światowej, to  nie  ulega  wątpliwości, na  czyim  pasku  chodzą - to  się  można  domyślić.     Owszem, Rosja  może i ma  na sumieniu  to i owo,  ale  takie zrzucanie  winy  od  razu  na jedną  ze stron  jest  albo  głupotą, albo  zamierzonym celowym działaniem propagandowym.   
T
Toty
18 lipca 2014, 13:25
A ja myślę, że Ty nie jesteś żadna Kasia, a Катюша... 
L
leszek
18 lipca 2014, 16:00
Agencja TASS wiecznie żywa i ciągle nadaje.
L
leszek
18 lipca 2014, 11:06
W sprawie zestrzelenia koreańskiego samolotu pasażerskiego w 1983 roku ZSRR do samego końca się upierał, że samolot realizował szpiegowską misję albo sam się zestrzelił, i w ogóle, że to wszystko to podstępna robota CIA i FBI. Dopiero po upadku ZSRR było możliwe przyznanie się do prawdy. Prezydent Putin wyraźnie odwołuje się do sprawdzonych wzorców swoich poprzedników, czyli zaprzeczanie oczywistościom tak długo, jak jest to możliwe. 
P
Polak
18 lipca 2014, 09:49
- Bezwarunkowo państwo, na którego terytorium to się stało, ponosi odpowiedzialność za tę straszną tragedię - zadeklarował Putin Rosjanie, według słów waszego dyktatora, odpowiadacie za śmierć Kaczyńskiego i reszty naszych ludzi.
X
xymen
18 lipca 2014, 09:47
Ruscy mordercy nie pierwszy raz zestrzelili cywilny samolot. To samo zdarzyło się w 1983.
AK
Andrzej Krakow.pl
18 lipca 2014, 08:29
Do tej tragedii by nie doszło, gdyby dyktator Rosji nie wspierał na wszelkie sposoby separatystów i nie dostarczał najemników i uzbrojenia... Winna jest nie tyle małpa, ile ten co dał jej brzytwę !
T
Tadeusz
18 lipca 2014, 08:15
Stary KGB-owiec obraca kota ogonem, ale tym razem sie nie uda. Te rakiety pewnie terroryści kupili w supermarkecie? Gdyby ich w nie nie wyposażył, też by nic sie nie stało. Gdyby "zielone ludziki" pozostały za Uralem, byłby pokój na Ukrainie.