Putin: wszystkie kraje i cała ludzkość powinny uświadomić sobie, że pokój jest bardzo kruchy

Putin: wszystkie kraje i cała ludzkość powinny uświadomić sobie, że pokój jest bardzo kruchy
(fot. EPA/YURI KOCHETKOV)
PAP / pch

Osiągnięcie narodu, który uratował Europę, próbuje się dziś przekreślić; Rosja nie pozwoli tego uczynić - oświadczył w środę prezydent Władimir Putin podczas defilady wojskowej w Moskwie z okazji 73. rocznicy zwycięstwa nad Niemcami hitlerowskimi w II wojnie światowej.

W przemówieniu na Placu Czerwonym Putin powiedział, że gdy przed 73 laty wojna się zakończyła, "wszystkie kraje i wszystkie narody zdawały sobie sprawę, że to właśnie Związek Radziecki przesądził o wyniku II wojny światowej". Dodał, że zwycięstwo odniesiono za cenę "najcięższych, niemożliwych do powetowania strat i bezprzykładnego męstwa".

Ocenił następnie: "dziś osiągnięcie narodu, który uratował Europę i świat przed zniewoleniem, zniszczeniem, koszmarem Holokaustu, usiłuje się przekreślić". Zarzucił niewymienionym z nazwy siłom, iż próbują "wypaczyć wydarzenia wojny, zapomnieć o prawdziwych bohaterach, sfabrykować, pisać na nowo i przekłamać historię". "Nigdy nie pozwolimy tego uczynić" - podkreślił.

DEON.PL POLECA

Zapowiadając, że Rosja będzie pamiętać o wszystkich swych żołnierzach, Putin zaznaczył, iż będzie ona też pamiętać "o wkładzie krajów koalicji antyhitlerowskiej w zwycięstwo i o braterstwie bojowym tych, którzy walczyli z nazizmem".

Wspomniał także o współczesnych zagrożeniach. Ocenił, iż stoją za nimi zjawiska podobne do tych w przeszłości, wśród których wymienił "agresywny nacjonalizm" i "pretendowanie do wyjątkowości". "Rozumiemy całą powagę tych zagrożeń. Wszystkie kraje i cała ludzkość powinny uświadomić sobie, że pokój jest bardzo kruchy" - ostrzegł. Zapewnił, że Rosja "jest otwarta na dialog o wszystkich kwestiach dotyczących zapewnienia bezpieczeństwa globalnego".

W środowej defiladzie na Placu Czerwonym wzięło udział ponad 13 tys. żołnierzy i oficerów, reprezentujących wszystkie rodzaje sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Uczestniczyli w niej także kadeci i słuchacze uczelni wojskowych. Reprezentowane były siły Gwardii Narodowej (Rosgwardii), ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych, Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB).

Po uroczystym przemarszu pieszych kolumn na placu pojawił się sprzęt wojskowy. Po raz pierwszy uczestniczyły w defiladzie pojazdy wsparcia czołgów Terminator, zrobotyzowane systemy saperskie Uran-6 i zrobotyzowane pojazdy bojowe Uran-9. Zaprezentowano również lotnicze aparaty bezzałogowe: Korsar, które mogą służyć do lotów rozpoznawczych, patrolowych i usług transportowych oraz śmigłowcowy dron Katran.

Wśród pierwszych w zmechanizowanej części parady pojawiły się opancerzone samochody terenowe Tigr, transportery opancerzone BTR-82A i pojazdy opancerzone Tajfun-K w formule 4x4. Przez plac przejechały następnie bojowe wozy piechoty BMP-3 i gąsienicowe wozy bojowe Kurganiec-25. Za nimi wyjechały czołgi nowej generacji T-14 Armata oraz T-72B3, będące zmodernizowaną wersją czołgów T-72B; zadebiutowały one na defiladzie rok temu.

Podobnie jak w poprzednich latach w defiladzie brały udział transportery opancerzone desantu Rakuszka i samobieżne haubice Koalicja SW i MSTA-S. Pokazano następnie m.in. systemy rakietowe Iskander-M, systemy TorM2-DT, Buk-M2, S-400 i zestawy przeciwlotnicze Pancyr-S. Łącznie podczas środowej defilady wykorzystano 159 jednostek uzbrojenia i sprzętu.

Następnie odbyła się część lotnicza, gdy na niebie pojawił się śmigłowiec Mi-25 eskortowany przez cztery Mi-8. W tej części defilady brały udział ciężkie śmigłowce Mi-24P i szturmowe Ka-52 Aligator. Nad głowami uczestników parady przeleciały bombowce strategiczne Tu-160, Tu-22M3 i Tu-95MS. Za nimi pojawiły się samoloty transportowe Ił-76MD, myśliwce frontowe MiG-29SMT i myśliwce Su-24M.

Jednym z głównych punktów defilady była prezentacja lotniczego pocisku kierowanego Kinżał o prędkości hiperdźwiękowej; dwa takie zestawy przeniosły pod podwoziem myśliwce MiG-31. W wygłoszonym 1 marca orędziu do obu izb parlamentu Putin mówił, że Kinżał może osiągać prędkość 10 razy większą niż prędkość dźwięku i razić cele na odległość do ponad 2 tys. kilometrów przy użyciu głowic konwencjonalnych bądź nuklearnych. Zdaniem ekspertów wojskowych Kinżał to modyfikacja taktyczno-operacyjnej rakiety balistycznej Iskander; w połowie marca media oceniały, iż testy pocisku trwają.

Inną nowością tegorocznej defilady były wielozadaniowe myśliwce piątej generacji Su-57; na niebie nad Placem Czerwonym pojawiły się dwie takie maszyny. W lutym br. media informowały, że dotąd zbudowano 10 egzemplarzy doświadczalnych Su-57. Media opublikowały też zdjęcia dwóch Su-57 lądujących w rosyjskiej bazie lotniczej Hmejmim w Syrii. Oceniano, że celem ich przerzucenia do Syrii mogła być chęć wypróbowania najnowszych modeli sprzętu lotniczego w warunkach bojowych.

Poza Moskwą parady wojskowe w środę odbywają się w 28 miastach Rosji; łącznie we wszystkich defiladach bierze udział ponad 55 tys. żołnierzy. Zagranicznymi gośćmi obchodów w Moskwie są prezydent Serbii Aleksandar Vuczić i premier Izraela Benjamin Netanjahu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Putin: wszystkie kraje i cała ludzkość powinny uświadomić sobie, że pokój jest bardzo kruchy
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.