Radziecka sonda zamiast wylądować na Wenus spadnie na Ziemię

Radziecka sonda zamiast wylądować na Wenus spadnie na Ziemię
System słoneczny - fot. depositphotos.com (80273824)
PAP / pzk

Radziecki statek kosmiczny Kosmos 482, który w latach 70. miał wylądować na Wenus, wkrótce spadnie w niekontrolowany sposób na Ziemię – podała w piątek agencja AP. Naukowcy szacują, że ważąca pół tony sonda wejdzie w atmosferę ziemską ok. 10 maja.

Eksperci uważają, że obecnie jest za wcześnie, by prognozować, gdzie dokładnie uszkodzony statek spadnie na Ziemię i ile z niego przetrwa. Trajektoria obiektu jest szeroka i mieści się między 52 stopniem szerokości geograficznej północnej i 52 stopniem szerokości geograficznej południowej, który obejmuje większość zaludnionych regionów Ziemi. Ustalenie dokładnego punktu uderzenia jest możliwe z maksymalnie kilkugodzinnym wyprzedzeniem.

Marco Langbroek z Uniwersytetu Technologicznego w Delft przewiduje, że statek tuż przed kontaktem z Ziemią może przemieszczać się z prędkością nawet 242 km/godz. Obiekt ten jest stosunkowo niewielki i nawet jeśli się nie rozpadnie, „prawdopodobieństwo [przypadkowego uderzenia] jest mniej więcej takie, jak uderzenia meteorytu, które zdarza się kilka razy w roku”, ale – zastrzegł – „nie można tego całkowicie wykluczyć”. „Istnieje większe ryzyko, że w ciągu całego swojego życia ktoś zostanie trafiony piorunem [niż że spadną na niego pozostałości sondy]” – wyjaśnił.

ZSRR wystrzelił Kosmos 482 w 1972 r. w ramach misji na Wenus, jednak z powodu awarii statek nigdy nie dotarł na tę planetę. Od tamtej pory sonda krąży po orbicie okołoziemskiej, stopniowo obniżając wysokość, z początkowych 9800 km do obecnych 370 km.

Langbroek przewiduje, że sonda przetrwa ponowne wejście w atmosferę ziemską, gdyż została zbudowana tak, aby wytrzymać lot przez gęstą od dwutlenku węgla atmosferę Wenus. Zdaniem astrofizyka Jonathana McDowella z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics byłoby lepiej, gdyby osłona termiczna zawiodła, bo wówczas statek spaliłby się przy wejściu w atmosferę. W przeciwnym razie „z nieba spadnie półtonowy metalowy obiekt” – ostrzegł. Jednocześnie naukowcy wątpią, aby spadochron, w który jest wyposażona sonda, zadziałał po 53 latach.

Zgodnie z prawem międzynarodowym Rosja – jako prawny następca Związku Radzieckiego – pozostaje właścicielem i stroną odpowiedzialną za Kosmos 482, zgodnie z Traktatem o przestrzeni kosmicznej z 1967 r.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Praca zbiorowa
W czasach wąskiej specjalizacji niewielu uczonych potrafi łączyć różne dziedziny wiedzy oraz ludzi między sobą, do tej nielicznej grupy należy Ksiądz Profesor Michał Heller, który od wielu lat z powodzeniem rozwija tak odmienne dziedziny jak...

Skomentuj artykuł

Radziecka sonda zamiast wylądować na Wenus spadnie na Ziemię
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.