Rekordowe temperatury na północy Francji i w Szwajcarii

(fot. PAP / EPA / ETIENNE LAURENT)

8 lat temu

PAP / ml

Fala upałów ogarnęła od czwartku część Francji. Padły rekordy ciepła w Paryżu, Lille i Evreux. Niespodziewanie gorąco zrobiło się też w Szwajcarii, gdzie po raz pierwszy temperatura w ostatnim tygodniu sierpnia w kantonie genewskim przekroczyła 33 stopnie.

W czwartek w Genewie zanotowano 33,3 stopni Celsjusza, a w nocy z czwartku na piątek w kilku rejonach panowały - jak na Szwajcarię - warunki tropikalne, definiowane jako noc, podczas której temperatura nie spada poniżej 20 stopni.

W miejscowości St. Chrischona w kantonie Bazylea-Miasto zanotowano najwyższą temperaturę nocną - 22,9 stopnia. Podobne warunki panowały w kilku miejscowościach francuskojęzycznej części Szwajcarii, jak Vevey, Lozanna i Le Bouveret.

Upały mają tam trwać do niedzieli, a na początku przyszłego tygodnia burze i opady deszczu spowodują ochłodzenie - podało szwajcarskie MeteoNews.

Według francuskich służb meteorologicznych temperatura w Paryżu w czwartek wyniosła 36,6 stopni, na lotnisku Orly - 35,6 stopni, a w podparyskim Fontainebleau - 37,1 stopni. Tak wysokiej temperatury nie notowano tam w ostatnich dniach sierpnia od początku pomiarów pod koniec XIX wieku.

Blisko granicy z Belgią i w Lille termometry pokazały 35,6 stopni, więcej niż dotychczasowy rekord z 2001 roku, kiedy zanotowano 31,3 st. Celsjusza.

W normandzkim Evreux temperatura podniosła się do 36,7 stopni. Poprzedni rekord ciepła padł tam w 1964 roku, kiedy 26 sierpnia było o dwa stopnie mniej.

We francuskich miastach, w tym w Paryżu, temperatura minimalna w nocy wyniosła ok. 22 stopni.

Najgoręcej ma być w sobotę na północy Francji - 37-38 stopni, a w regionie Paryża - 32-35 stopni.

Fala gorąca w niedzielę przesunie się bardziej na północny wschód Francji, gdzie w Strasburgu temperatura może sięgnąć 38 stopni.