Republikanie chcą zaostrzyć walkę z pornografią
Konieczne jest zaostrzenie walki z pornografią - stwierdzili zgromadzeni na konwencji przedwyborczej w Tampie na Florydzie delegaci Partii Republikańskiej. Dotychczas partia ta ograniczała się jedynie do napiętnowania pornografii dziecięcej.
Występując na tym forum prezydent organizacji Moralność w Mediach, Patrick Trueman zauważył, że bez "surowszego ustawodawstwa federalnego 'przemysł pornograficzny' zyskuje zielone światło, by uderzyć w nasze dzieci i rodziny", zaś upowszechnianie pornografii w internecie, telewizji kablowej i hotelowej lub w handlu detalicznym jest sprzeczne z prawem federalnym. Jednocześnie republikanie poddali surowej krytyce działania administracji Baracka Obamy. Od początku jego prezydentury Departament Sprawiedliwości zamroził postępowanie w będących w toku sprawach dotyczących pornografii, zaś w 2010 r. zlikwidowano specjalną jednostkę utworzoną za administracji prezydenta Busha do walki z nielegalną pornografią. W styczniu b.r. kandydat republikanów na prezydenta, Mitt Romney wystosował pisemną deklarację, wzywając do zdecydowanego zaostrzenia ustawodawstwa zwalczającego pornografię i promocji oprogramowania umożliwiającego rodzicom ochronę swych dzieci przed pornografią w internecie. Opowiedział się on zdecydowanie za krzewieniem podstawowych wartości rodzinnych.
Przy tej okazji przypomniano rezultaty badań naukowych, przeprowadzonych przez Family Research Council (Radę Studiów Rodzinnych). Wynika z nich, że osoby regularnie korzystające z pornografii wykazują zwiększoną skłonność do niewierności i depresji. Zdaniem prawników w połowie prowadzonych w USA spraw rozwodowych przynajmniej jedna ze stron przejawia "obsesyjne zainteresowanie" stronami pornograficznymi. Osoby oglądające regularnie takie treści łatwiej tolerują brutalne zachowania seksualne, w tym gwałt. Natomiast nieletni mający kontakt z pornografią dwa razy częściej podejmują relacje seksualne, co utrudnia im w przyszłości tworzenie trwałych relacji małżeńskich.
Wspomniany już Patrick Trueman stwierdził, że większość amerykańskich dzieci ma dostęp do pornografii od chwili kiedy nauczą się korzystać z komputera. Przeciętnie trafiają na takie sceny po raz pierwszy już w wieku 11 lat.
Skomentuj artykuł