Rosja i Francja chcą na swój sposób dobra Syrii
(fot. PAP/EPA/YURI KOCHETKOV)
PAP / mh
Rosja i Francja prowadzą "równoległe działania" w celu rozwiązania kryzysu w Syrii, lecz pogodzić te działania jest trudno - przyznał w czwartek prezydent Francji Francois Hollande na wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.
"Pragniemy dialogu politycznego. Sądzimy, że dialog ten musi przybrać nową formę, by było to do zaakceptowania przez wszystkie strony" - powiedział Hollande, który składa wizytę w Moskwie.
Oświadczył, że Francja i Rosja pragną nie dopuścić do rozpadu Syrii, lecz mają różne pomysły, jak to osiągnąć.
Według Hollande'a Paryż wychodzi z założenia, że politycznego uregulowania w Syrii nie można osiągnąć współdziałając z obecnym prezydentem Baszarem el-Asadem.
Putin przyznał, że Rosja popiera prawowite władze w Damaszku i walczy z radykałami i terrorystami.
"Mimo istniejących różnic w stanowisku Rosji i Francji (w kwestii Syrii) opowiadamy się za Syrią demokratyczną i integralną" - powiedział Putin na konferencji w Moskwie.
Rosja, jak przypomina agencja AFP, w dalszym ciągu uważa, że tylko sami Syryjczycy mogą zadecydować o losie swego kraju, gdzie w antyprezydenckiej rebelii zginęło od marca 2011 roku ponad 70 tysięcy ludzi. Francja, jak pozostałe kraje zachodnie, domaga się ustąpienia prezydenta Asada.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł