Rosjanie skłonili rebeliantów na południu Syrii do poddania się

Rosjanie skłonili rebeliantów na południu Syrii do poddania się
(fot. PAP/EPA/SANA HANDOUT)
PAP / ms

Rosyjscy negocjatorzy prowadzący w imieniu rządu Syrii rokowania ze zbrojną opozycją syryjską w prowincji Dera zdołali w piątek skłonić ją do zaakceptowania porozumienia.

Oznacza ono poddanie się przeciwników rządu Baszara el-Asada na południu kraju. Rosjanie uzyskali de facto ostateczną kapitulację sił syryjskiej zbrojnej opozycji w jednym z ostatnich regionów kraju pozostających dotąd pod częściową kontrolą bojowników.

Rebelianci walczący dotąd w tej części kraju z reżimem prezydenta Asada zgodzili się złożyć broń. Opuszczą prowincję Dera i udadzą się na północ Syrii.

Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka określa w swym komunikacie to porozumienie jako "definitywne". Osiągnięte zostało po wznowieniu rozmów zawieszonych w ubiegłą środę z powodu odrzucenia przez rebeliantów niektórych warunków stawianych przez sojuszników Damaszku.

Warunki początkowo odrzucone, a po wznowieniu rokowań zaakceptowane przez bojowników zbrojnej opozycji to m.in. przejęcie kontroli nad prowincją Dera przez żandarmerię i wznowienie pracy przez instytucje rządowe.

Rebelianci zgodzili się przekazać wojskom rządowym broń ciężką, która dysponowali, w zamian za co siły rządowe mają się wycofać z czterech miejscowości w południowo-wschodniej części prowincji, którą zajęły w ciągu ostatnich kilku dni.

Porozumienie przewiduje również otwarcie "bezpiecznego korytarza", którym powstańcy i ich rodziny mogliby - jeśli zechcą - opuścić prowincję Dera i udać się do stref kontrolowanych przez armię turecką, występującą w roli sojusznika niektórych rebelianckich ugrupowań działających na północy Syrii.

Tak jak w poprzednich miesiącach w innych regionach Syrii, rebelianci zostaną ewakuowani po złożeniu broni.

Do zakończenia walk w prowincji Dera doprowadziła rozpoczęta 19 czerwca ofensywa wojsk rządowych, które wspierane przez Rosjan zabiły co najmniej 33 kobiety i tyleż dzieci. Straty po stronie wojsk rządowych to 135 żołnierzy, a po stronie rebeliantów - 112 bojowników.

Dosłownie w ostatnich godzinach przed uzyskaniem kapitulacji zbrojnej opozycji w prowincji Dera syryjskie siły rządowe przeprowadziły setki nalotów lotniczych oraz ataków artyleryjskich skoncentrowanych głównie na stolicy prowincji.

Jednak oficjalna syryjska agencja SANA zamiast poinformować o zawartym porozumieniu podała jedynie w swym komunikacie: "armia rządowa kontynuuje operacje, aby skończyć z terrorystami we wschodniej części miasta Dera, stolicy prowincji" w celu "całkowitego jej wyzwolenia".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Rosjanie skłonili rebeliantów na południu Syrii do poddania się
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.