Rosyjski wywiad nadal aktywny na Wyspach?
Była dyrektor generalna brytyjskiego kontrwywiadu MI5 Stella Rimington ocenia, że Rosja wciąż ma "rozbudowany i dobrze wyposażony aparat wywiadowczy" zagrażający brytyjskim interesom gospodarczym i bezpieczeństwa.
"Organizacje wyłonione z KGB są w każdym aspekcie równie aktywne, co służby sowieckie" - powiedziała tygodnikowi "Sunday Telegraph" szefowa MI5 w latach 1992-96.
Jak zaznaczyła, zagrożenie stwarzane przez zagraniczne służby stawia brytyjskiemu kontrwywiadowi znaczne wymagania w czasie, gdy zajmuje się on rozpracowywaniem islamskich ekstremistów.
Rimington wypowiadała się w związku z serią aresztowań domniemanych rosyjskich agentów w USA, mających działać w zorganizowanej siatce od co najmniej dziesięciu lat.
Wśród aresztowanych jest 28-letnia Anna Chapman, Rosjanka i córka byłego funkcjonariusza KGB, która wyszła za mąż za Anglika Alexa Chapmana w 2002 roku, ale po kilku latach rozwiodła się z nim. Jej były mąż nie jest zaskoczony wiadomością, że kobieta podejrzewana jest o działalność wywiadowczą, ponieważ jej zachowanie wydało mu się dziwne i skryte.
Z kolei francuski playboy 31-letni Laurent Tailleur, z którym Chapman mieszkała przez rok po rozpadzie małżeństwa, powiedział, że w jej zachowaniu nie było niczego podejrzanego, a oskarżenia pod jej adresem są bezpodstawne.
Brytyjski publicysta Edward Lucas ocenia liczbę aktywnych współpracowników rosyjskiego wywiadu w Wielkiej Brytanii na 300 osób.
Skomentuj artykuł