Siemoniak u rannych żołnierzy w Afganistanie
Minister obrony Tomasz Siemoniak spotkał się w środę w bazie Ghazni z polskimi żołnierzami sił ISAF. W szpitalu polowym rozmawiał z czterema wojskowymi poszkodowanymi w ostatnim ataku na polski konwój. W ataku tym jeden z Polaków został śmiertelnie ranny.
- Widać, że wiele pracy i wysiłku włożono, żeby zabezpieczenie medyczne żołnierzy było na takim poziomie, jaki można by im zapewnić w Polsce. Są bardzo dobrzy specjaliści, jest wsparcie lekarzy ukraińskich, jest sprzęt - powiedział szef MON po obejrzeniu szpitala.
Siemoniak zapoznał się z działaniami Polskiego Kontyngentu Wojskowego, którego dziesiąta zmiana rozpoczyna służbę w Afganistanie, w tym z wykorzystywanymi przez polskich żołnierzy bezzałogowymi systemami rozpoznawczymi ScanEagle i Aerostar. - Rozmawialiśmy o ludziach, sprzęcie, sytuacji, współpracy z władzami z prowincji, wnioski będziemy wyciągać przez całe tygodnie - powiedział minister.
W podróży do Afganistanu szefowi MON towarzyszą m.in. szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Stanisław Koziej, dowódca operacyjny sił zbrojnych generał broni Edward Gruszka, sekretarz Kolegium ds. służb specjalnych Jacek Cichocki, szefowie Służby Wywiadu Wojskowego generał brygady Radosław Kujawa i Służby Kontrwywiadu Wojskowego generał brygady Janusz Nosek, a także doradca, były dowódca Wojsk Lądowych Waldemar Skrzypczak.
Skomentuj artykuł