Słowenia zwróci się do UE o wsparcie na granicy z Chorwacją
Lublana zwróci się do Unii Europejskiej z prośbą o wysłanie na granicę słoweńsko-chorwacką posiłków policyjnych ze względu na stale rosnący napływ migrantów - poinformował we wtorek prezydent Słowenii Borut Pahor.
"Potrzebujemy szybkiej pomocy UE" - powiedział prezydent podczas konferencji prasowej po spotkaniu z przewodniczącym Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem i szefem Komisji Europejskiej Jean-Claude'em Junckerem.
Około 19 tys. migrantów wjechało do Słowenii od soboty, gdy Węgry zamknęły swą południową granicę - podało wcześniej we wtorek ministerstwo spraw wewnętrznych Słowenii.
MSW poinformowało też, że nie wyklucza możliwości wybudowania ogrodzenia na południowo-wschodniej granicy, jeśli liczba przybywających do tego kraju migrantów będzie nadal rosnąć.
Wcześniej słoweńskie władze zarzuciły Chorwacji, że w sposób niekontrolowany kieruje do Słowenii tysiące migrantów i ignoruje prośby Lublany o ograniczenie ich napływu.
Władze w Lublanie ostrzegają, że niewielka Słowenia jest w stanie radzić sobie z napływem ok. 2,5 tys. migrantów dziennie. Słoweńska policja podała, że ok. 8,3 tys. migrantów chcących podróżować dalej, do Europy Zachodniej, przebywa obecnie w krajowych ośrodkach.
Słowenia stała się głównym na Bałkanach krajem tranzytowym dla migrantów, gdy w sobotę Węgry zamknęły granicę z Chorwacją. Chorwacki rząd zapowiedział, że migranci będą teraz kierowani na granicę ze Słowenią.
Skomentuj artykuł