Światowe media o raporcie komisji Millera

Światowe media o raporcie komisji Millera
Dziennikarze w czasie prezentacji raportu komisji Millera (fot. PAP/Paweł Supernak)
PAP / drr

Zachodnie agencje omawiały w piątek obszernie prezentację raportu polskiej komisji ws. okoliczności katastrofy smoleńskiej, przekazując, że część winy leży po stronie rosyjskiej. Także rosyjskie media odnotowują, że raport wskazał na rosyjskie uchybienia.

Agencja Interfax w relacji pod tytułem "Polska wersja katastrofy samolotu Kaczyńskiego" podkreśliła, że według polskiej komisji błędy popełniała zarówno strona polska, jak i rosyjska. Wśród błędów Polaków wymienia to, że samolot nie powinien był zostać dopuszczony do eksploatacji, piloci niewystarczająco dobrze mówili po rosyjsku, by rozmawiać z rosyjskim kontrolerem lotów, były niedociągnięcia w przygotowaniu pilotów, a załoga nie miała dużego doświadczenia.

Agencja ITAR-TASS przekazała, że według raportu przyczyną katastrofy było zejście poniżej dopuszczalnej wysokości na dużej prędkości przy złych warunkach pogodowych oraz błędy rosyjskiego kontrolera lotów. Odnotowała jednocześnie wnioski, według których system oświetlenia na lotnisku w Smoleńsku był niesprawny.

DEON.PL POLECA

Z kolei rosyjska telewizja NTW oceniła, że polski raport zawiera wnioski analogiczne do raportu rosyjskiego, który wskazywał na błędy załogi. "Ci politycy, którzy mieli nadzieję, że polscy eksperci przedstawią wersję wydarzeń kardynalnie różniącą się od wniosków MAK, są dziś głęboko rozczarowani. Raport rozniósł w puch cały system organizacji lotów pierwszych osób w Polsce, a analiza naruszeń w 36. pułku, który przewozi VIP-ów, brzmi zupełnie zabójczo" - powiedział korespondent telewizji z Warszawy. Przypomniał, że według raportu MAK "w kabinie w czasie tragedii znajdował się dowódca sił powietrznych gen. Andrzej Błasik, w którego krwi stwierdzono alkohol". Dodał, że w piątek "dziennikarze niejednokrotnie próbowali wyjaśnić, dlaczego nie ma o nim słowa w polskim raporcie".

Tymczasem dziennik "Izwiestija" na stronie internetowej napisał, że polska strona przyznała, że prezydent Lech Kaczyński jest odpowiedzialny za katastrofę pod Smoleńskiem, gdyż decyzję o miejscu lądowania prezydenckiego samolotu podjęła nie załoga, lecz szef państwa. Według dziennika, polska komisja ustaliła, że ostatnie słowo w sprawie decyzji o lądowaniu rządowego samolotu ma "główny pasażer".

Francuska agencja AFP w pierwszej pilnej depeszy zwróciła uwagę na "błędy" rosyjskich kontrolerów, a w następnej wiadomości - że główne przyczyny wypadku leżą po stronie polskiej. Relacjonowała, że komisja kierowana przez szefa MSWiA Jerzego Millera poinformowała na konferencji, iż "poziom wyszkolenia załogi stanowił zagrożenie dla bezpieczeństwa lotów", a także, że samolot leciał "zbyt szybko" i "zbyt nisko".

Reuters wybił już w tytule, że według raportu "Rosjanie ponoszą częściową winę za katastrofę w Smoleńsku". "Wadliwy sprzęt i zła komunikacja rosyjskiej obsługi naziemnej (lotniska) przyczyniły się do zeszłorocznej katastrofy samolotu, w której zginął prezydent Lech Kaczyński i 95 innych osób" - podała agencja, przekazując również, że Rosjanie dawali błędne komendy załodze polskiego samolotu.

W podobnym tonie raport omówiła amerykańska agencja AP, według której "rosyjscy kontrolerzy lotów przekazywali pilotom niewłaściwe instrukcje dotyczące lądowania", a lotnisko w Smoleńsku było "źle oświetlone" i panowała tam "zła widoczność". Agencja odnotowała, że autorzy raportu wyszczególnili błędy także po polskiej stronie.

AFP podsumowała, że według opublikowanego w styczniu raportu MAK wyłącznie strona polska jest odpowiedzialna za katastrofę, do której doszło 10 kwietnia 2010 r. Także ANSA przeciwstawiła polski raport raportowi MAK, pisząc, że strona polska wskazała na różne zaniedbania i błędy w przygotowaniu lotniska w Smoleńsku.

Niemiecka agencja dpa wybiła informacje o niedostatecznym przygotowaniu polskich pilotów i "licznych błędach" popełnionych w przygotowaniach do lotu. Agencja skomentowała ponadto, że kwestia odpowiedzialności za katastrofę smoleńską odgrywa ważną rolę w kampanii przed październikowymi wyborami parlamentarnymi w Polsce.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Światowe media o raporcie komisji Millera
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.