Syria: do 69 wzrosła liczba ofiar wybuchu w składzie z bronią w Idlibie
Do 69 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych eksplozji w składzie z bronią w prowincji Idlib na północnym zachodzie Syrii - podało w poniedziałek Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka. Wśród zabitych jest 52 cywilów, w tym 17 dzieci. 35 osób zostało rannych.
Ofiary pochodziły w większości z prowincji (muhafazy) Hims w środkowej Syrii - sprecyzował w rozmowie z agencją AFP szef Obserwatorium Rami Abdel Rahman. W wybuchu zginęło również 17 bojowników zbrojnego ugrupowania dżihadystycznego Hajat Tahrir asz-Szam (HTS), utworzonego przez dawną syryjską filię Al-Kaidy. Większość ofiar stanowili członkowie rodzin bojowników HTS.
Szef Obserwatorium zastrzegł, że bilans ofiar może dalej rosnąć. Na miejscu wciąż pracują ekipy poszukiwawczo-ratownicze.
HTS kontroluje większość prowincji Idlib. Magazyn z bronią znajdował się w piwnicy budynku mieszkalnego w miejscowości Sarmada w Idlibie, należącym do handlarza bronią pracującego dla HTS. W wyniku eksplozji zniszczone zostały dwa budynki mieszkalne.
Idlib jest jedną z ostatnich prowincji w Syrii, które pozostają jeszcze poza kontrolą reżimu w Damaszku. Prezydent Syrii Baszar el-Asad ostrzegł, że odbicie tego regionu jest jednym z jego głównych celów.
Prowincja Idlib, zdobyta przez siły opozycji w 2015 roku, jest całkowicie otoczona terytoriami przejętymi z powrotem przez reżim. Około 60 proc. obszaru tej prowincji znajduje się pod kontrolą HTS; reszta jest opanowana przez różne grupy rebelianckie. Są tu również obecne uśpione komórki rywalizującej z pozostałymi rebeliantami dżihadystycznej organizacji Państwo Islamskie (IS), które przyznają się do zabójstw i zamachów.
Skomentuj artykuł