Syria: kolejne demonstracje przeciw reżimowi
Ponad pięć tysięcy ludzi z gałązkami oliwnymi i syryjskimi flagami państwowymi demonstrowało w piątek w nadmorskim mieście Banias, domagając się ustąpienia prezydenta Baszara al-Asada.
W Darze na południu kraju, gdzie armia ogłosiła w czwartek koniec 11-dniowej operacji wojskowej, świadkowie twierdzili w piątek, że oddziały rządowe uprzedzały na ulicach miasta potencjalnych demonstrantów o sankcjach wynikających z udziału w zaplanowanych na ten dzień protestach.
"Na każdym rogu ulicy stoi czołg. Nie ma możliwości przeprowadzenia dzisiaj demonstracji. Oznaczałaby ona więcej zabitych. Dara chce odpocząć. Nie chcemy więcej zabijania" - powiedział w rozmowie telefonicznej z agencją Reutera jeden z mieszkańców miasta.
Czołgi rozmieszczono też w dzielnicy Damaszku Barzeh, gdzie działacze opozycji nawoływali do protestów.
W mieście Al-Tall siły bezpieczeństwa strzelały w piątek do protestujących.
W piątek w całej Syrii tysiące ludzi przyłączyły się do protestów, nawołując do ustąpienia prezydenta Asada.
Skomentuj artykuł