Syria: siedmiu ratowników zastrzelonych w prowincji Idlib
Organizacja ratowników Białe Hełmy, działająca w Syrii na obszarach kontrolowanych przez rebeliantów, poinformowała, że siedmiu jej wolontariuszy zostało zastrzelonych w sobotę w prowincji Idlib na północnym zachodzie kraju.
Napastnicy zabrali sprzęt i dwa pojazdy. Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka wolontariuszy zabito strzałami w głowę.
Agencja Associated Press pisze, że żadne z ugrupowań nie wzięło dotąd odpowiedzialności za ten atak. W mieście Sarmin, gdzie rozegrały się te wydarzenia, sytuacja jest bardzo napięta. Ostatnio w prowincji Idlib dochodziło do stać między bojownikami powiązanymi z Al-Kaidą a członkami skrajnie konserwatywnego ugrupowania Ahrar asz-Szam. Bojownicy Al-Kaidy kontrolują większość tego regionu.
Powiązane z Al-Kaidą ugrupowanie Hajat Tahrir sz-Szam (HTS) informowało ostatnio, że jego członkowie wykryli w prowincji Idlib komórki Państwa Islamskiego przygotowujące atak. A minionych latach HTS, znane wcześniej jako Front al-Nusra, toczyło zacięte walki z Państwem Islamskim.
Idlib jest jedyną prowincją całkowicie opanowaną przez syryjskich rebeliantów. Władze Syrii utraciły nad nią kontrolę w 2015 r. Do maja 2017 r. była celem nalotów rosyjskich i rządowych, ale w wyniku porozumienia zawartego między Rosją a Turcją została tam utworzona jedna ze stref deeskalacji. Mieszka w niej ok. 2 mln osób, w tym wielu uchodźców z innych części Syrii.
Skomentuj artykuł