"Szukamy swojej drogi do integracji z UE"

"Szukamy swojej drogi do integracji z UE"
Szef MSZ Ukrainy Kostiantyn Hryszczenko (fot. Kai Mörk / CC BY 3.0)
PAP / pz

Integracja europejska nadal pozostaje najważniejszym kierunkiem ukraińskiej polityki zagranicznej - oświadczył szef MSZ Ukrainy Kostiantyn Hryszczenko, występując w sobotę na otwarciu roku akademickiego przed studentami Akademii Dyplomatycznej w Kijowie.

- Integracja europejska jest priorytetem i głównym kierunkiem rozwoju naszego państwa - powiedział minister. Jak zaznaczył w przemówieniu wygłoszonym dla słuchaczy akademii, Ukraina wciąż potrzebuje nowych specjalistów ds. polityki i mechanizmów integracji z UE.

Stosunki między Ukrainą a UE od dłuższego czasu określane są jako "chłodne", a ostatnia wymiana zdań przedstawicieli władz w Kijowie z urzędnikami europejskimi nie wskazuje, by miały one ulec szybkiemu ociepleniu. Przyczyną tego ochłodzenia jest m.in. sprawa skazanej na siedem lat więzienia byłej premier Julii Tymoszenko, która - zdaniem Brukseli - prześladowana jest z przyczyn politycznych. UE chce, by Tymoszenko oraz inni więzieni politycy opozycji, tacy jak były szef MSW Jurij Łucenko, mogli uczestniczyć w wyznaczonych na koniec października wyborach parlamentarnych.

Również ze względu na sprawę Tymoszenko strona unijna wstrzymuje podpisanie wynegocjowanej już i parafowanej umowy o stowarzyszeniu między UE a Ukrainą.

DEON.PL POLECA

Sama Tymoszenko uważa, że jej skazanie inspirował prezydent Wiktor Janukowycz. W ubiegłym tygodniu, w 21. rocznicę proklamowania niepodległości Ukrainy, oświadczył on, że nie chce integracji z Unią Europejską za wszelką cenę, w tym mieszania się UE w sprawy wewnętrzne kraju. - Szukamy swojej drogi do wspólnoty państw europejskich, lecz nigdy nie akceptowaliśmy i nie zaakceptujemy integracji za wszelką cenę, kosztem utraty niezależności, ustępstw gospodarczych lub terytorialnych, kosztem zgody na wtrącanie się w nasze wewnętrzne sprawy - mówił wówczas prezydent Ukrainy.

W odpowiedzi ambasador UE w Kijowie, Portugalczyk Jose Manuel Pinto Teixeira, kończąc w piątek swoją misję dyplomatyczną na Ukrainie, udzielił kilku wywiadów, w których ostro skrytykował władze ukraińskie za lawirowanie między Rosją a UE, a prezydentowi Janukowyczowi zarzucił, że nie spełnia swoich obietnic. - Nie wierzę, że na Ukrainie panuje prawdziwa demokracja - powiedział odchodzący ambasador.

Ukraińskie MSZ zareagowało na to oburzeniem. - Pan Teixeira nie jest już ambasadorem UE na Ukrainie, więc jego stanowisko powinno raczej martwić Republikę Zielonego Przylądka, a nie obywateli i przedstawicieli władz na Ukrainie - oświadczył szef departamentu informacji ukraińskiej dyplomacji Ołeh Wołoszyn, przypominając, że kolejną placówką Teixeiry będzie Republika Zielonego Przylądka, wyspiarskie państwie na Oceanie Atlantyckim.

Minister Hryszczenko nie zechciał odnieść się w sobotę do wypowiedzi Wołoszyna. - Po to jest on rzecznikiem, by składać oświadczenia. Ja nie mogę komentować oświadczenia rzecznika MSZ - powiedział szef ukraińskiej dyplomacji.

Następcą Teixeiry na stanowisku unijnego ambasadora na Ukrainie będzie dotychczasowy ambasador Polski przy UE Jan Tombiński. Wcześniej MSZ w Kijowie deklarował pozytywne oczekiwania związane z osobą polskiego dyplomaty, podkreślając, że reprezentuje on kraj, "który robi bardzo wiele dla integracji europejskiej Ukrainy".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Szukamy swojej drogi do integracji z UE"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.