Tragiczna śmierć piłkarza. Zmarł na skutek utonięcia
Piłkarz Panathinaikosu Ateny George Baldock został znaleziony martwy w basenie w swoim domu w Glifadzie. 31-letni reprezentant Grecji urodził się w Buckingham i większość swojej kariery spędził w angielskich klubach. Przez siedem sezonów był zawodnikiem Sheffield United.
"Jesteśmy zszokowani i niezwykle zasmuceni wiadomością o śmierci byłego zawodnika George'a Baldocka. Obrońca opuścił klub latem po siedmiu latach spędzonych na Bramall Lane i był niezwykle popularny wśród kibiców, personelu i kolegów z drużyny" - napisano w oświadczeniu Sheffield United.
Baldock dołączył do Sheffield United w 2017 roku i dwukrotnie pomógł klubowi awansować do Premier League - w 2019 i 2023 roku. Latem podpisał trzyletni kontrakt z Panathinaikosem.
Grecka telewizja publiczna ERT poinformowała, że ciało Baldocka znaleziono w środę późnym wieczorem w basenie jego posiadłości w południowych przedmieściach Glifady. Według ustaleń policji mężczyzna nie odniósł żadnych obrażeń ciała i zmarł w wyniku utonięcia. Zaplanowano również sekcję zwłok.
"Jesteśmy zszokowani tą stratą. Rodzina Panathinaikosu opłakuje jego przedwczesną śmierć. Łączymy się z rodziną i bliskimi Baldocka" - oświadczył klub.
Baldock pierwszy raz został powołany do reprezentacji Grecji w 2022 roku i rozegrał w niej 12 meczów. Jego ostatnim występem w narodowych barwach było przegrane po rzutach karnych spotkanie w barażach Euro 2024.
Obrońca nie znalazł się w kadrze na październikowe mecze Ligi Narodów, w tym czwartkowy z Anglią. Reprezentanci Grecji zagrają w tym spotkaniu w czarnych opaskach na ramieniu.
Skomentuj artykuł