W niedzielę włoski MSZ w liście do Komisji Europejskiej zaapelował o podjęcie inicjatywy na rzecz rozwiązania kryzysu wokół statku i przyjęcia migrantów przez kraje członkowskie zgodnie z zasadami dzielenia się obowiązkami w UE.
Włochy od czerwca, gdy pracę rozpoczął nowy rząd, odmawiają wpuszczania do swych portów statków z migrantami uratowanymi na Morzu Śródziemnym i domagają się otwarcia portów w innych krajach unijnych.
Jednostka Diciotti, która ponad cztery dni stała na morzu w pobliżu wyspy Lampedusa, otrzymała w poniedziałek zgodę na wpłynięcie do portu w Katanii.
Szef MSW, wicepremier Matteo Salvini zarzucił państwom UE, że mimo wcześniejszych deklaracji nie przyjęły migrantów z innego statku, który w lipcu zawinął do sycylijskiego portu Pozzallo z 450 rozbitkami. Tylko Francja, dodał, dotrzymała słowa i przyjęła 47 z 50 osób, jakim obiecywała udzielić gościny. Nie zrobiły tego, mimo obietnicy, Niemcy, Portugalia, Hiszpania i Malta - dodał Salvini.
Minister spraw wewnętrznych zaapelował do UE, żeby zajęła się sprawą postępowania władz Malty, które - jak wyjaśnił - "eskortują migrantów w stronę Włoch, a potem zostawiają ich w sytuacji zagrożenia". Kilka dni wcześniej mimo apeli Rzymu władze w La Valletcie odmówiły przyjęcia statku Diciotti.
Na pokładzie tej jednostki jest 28 nieletnich, a także osoby, które doznały przemocy i tortur, ofiary handlu ludźmi - poinformowała rzeczniczka wysokiego komisarza ONZ ds. uchodźców Carlotta Sami. Zaapelowała o natychmiastowe udzielenie im pomocy.
Także inne organizacje humanitarne apelują o udzielenie pomocy migrantom z pokładu statku Straży Przybrzeżnej.
"Szlachetni ludzie ze Straży Przybrzeżnej spełnili swój obowiązek, ratując ludzi w odległości 17 mil morskich od Lampedusy. Teraz niech Europa szybko wywiąże się ze swego zadania" - wezwał włoski minister infrastruktury i transportu Danilo Toninelli.
Cytowany przez Ansę rzecznik Unii Europejskiej powiedział, że prowadzone są rozmowy z państwami członkowskimi w celu jak najszybszego znalezienia rozwiązania kryzysu wokół statku.
Skomentuj artykuł