Trzęsienie ziemi w Birmie zabiło 75 osób
Co najmniej 75 zginęło, a ponad 100 zostało rannych wskutek trzęsienia ziemi o sile 6,8, które w czwartek nawiedziło wschodnią Birmę - wynika ze wstępnych danych. Liczba ofiar może wzrosnąć, gdyż ratownicy wciąż nie dotarli do niektórych regionów.
Do trzęsienia doszło w trudno dostępnym, górzystym regionie na pograniczu Birmy, Tajlandii i Laosu. Wstrząsy odczuwalne były na całym Półwyspie Indochińskim i w Chinach. W Bangkoku, stolicy Tajlandii trwały 10 sekund. Odczuwalne były też w Hanoi, stolicy Wietnamu.
W Tajlandii zginęła co najmniej jedna osoba. Gubernator prowincji Chiang Rai, Somchai Hatayatanti, powiedział, że dziesiątki ludzi doznało niegroźnych obrażeń, a na murach domów pojawiły się pęknięcia.
Birmańskie radio podało w piątek, że w kraju zniszczone zostały co najmniej 244 domy, 14 klasztorów buddyjskich i dziewięć budynków rządowych.
Skomentuj artykuł